
Melancholia
Zaczerpnięta z grafiki Dürera bryła reaguje na dźwięk. Przy odpowiedniej głośności otoczenia konstrukcja jest nieprzenikniona, lustra odbijają otoczenie…
Zaczerpnięta z grafiki Dürera bryła reaguje na dźwięk. Przy odpowiedniej głośności otoczenia konstrukcja jest nieprzenikniona, lustra odbijają otoczenie…
Co by było gdyby Najświętsza Panienka powiła w kaszubskiej szopie? W co bawiły się zakonnice podczas bożonarodzeniowej rekreacji? Dlaczego kiełbasa przed świętami jest droższa? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w kolędach, których w kościele śpiewać nie należy.
Nie znamy dalszych losów małego białego pieska, otyłego wyżła, charcicy cokolwiek kosmatej, mopsika i białych pudli. Czy przepadły, zostały skradzione, przygarnięte przez kogoś lub wróciły do właścicieli – nie wiadomo…
Zachowane akta procesowe zawierają dokładny opis poranionych, porzuconych w krzakach i nadjedzonych przez psa zwłok dziecka, który podsumowano stwierdzeniem: „ciało zekrwawione, zsiniałe, y oprocz wyrażonych ran, skłote y zbite, że członka zdrowego niemasz”.
„…nie jadają także wieprzowiny, lecz ja, zajadając u żołnierzy jajecznicę, nic zważałem, czy ta była na maśle, czy na słoninie smażona. Musiałem jednak mieć się na ostrożności, aby nie być dostrzeżonym przez górali, mocno przestrzegających przepisów swej religii”
Około połowy XII wieku w Europie pojawiła się legenda o mordzie rytualnym. Społeczność żydowska, dość hermetyczna i raczej niechętnie dążąca do asymilacji, już od starożytności pobudzała wyobraźnię tych, którzy nie mieli pełniejszego wglądu w jej obyczajowość i kulturę.
Julia Mirny, POCZCIWINA, kolaż, 2014
Ogrodu nie strzegą ostre psy, groźne smoki czy uzbrojeni bogowie, ale zawierza się go skromności i dobremu wychowaniu obywateli…
Polskie transatlantyki – M/S „Piłsudski” z 1934 roku i bliźniaczy, o rok starszy M/S „Batory” były pływającymi oazami luksusu: doskonale zaprojektowane po najdrobniejsze detale…
Postanowiliśmy otworzyć nowy cykl z subiektywnym wyborem najciekawszych, najładniejszych i ogólnie „naj” rzeczy z Polony. Ponieważ mamy sprzyjający ku temu czas, zaczynamy od najstraszniejszych potworów.
„Talje Kabardynek i dziś są zachwycające, bo w dziewiątym roku, zaszywają je w irchowe gorsety, żeby się nie rozrastały w pasie. Każda Kabardynka bywa tak zaszyta aż do zamążpójścia…”
Bill Domonkos, autor eksperymentalnych filmów i animacji, robi również gify na podstawie fotografii i grafik z Polony. Zamieszczamy wybór naszych ulubionych.
W zbiorach Biblioteki Narodowej znajdują się dwa tomy zielnika albo herbarza, sporządzonego na początku XVIII w. przez węgorzewskiego pastora Georga Andreasa Helwinga. W odróżnieniu od innych herbarzy, nie zawiera on opisów roślin leczniczych i użytkowych, a jedynie zasuszone rośliny. Jest to tzw. herbarium vivum („żywy zielnik”) albo hortus siccus („zasuszony ogród”), czyli zbiór okazów botanicznych. Herbarium Helwinga to najstarszy zachowany zielnik zawierający rośliny zebrane na terenie dzisiejszej Polski.
Ogromna ilość tych źródeł i powstałe już prace rekonstruujące metody przekazywania i gromadzenia wiedzy w XVI i XVII wieku sprawiają, że można pokusić się o przeprowadzenie dydaktycznego i historycznego eksperymentu: zostań uczniem Akademii Krakowskiej i to zostań nim zdalnie, nie wychodząc z domu, nawet jeśli w Krakowie mieszkasz!
Pioruny padną na Ziemię! Już w przepowiedniach przeszłorocznych widziałem grożące chmury niebezpieczeństw dla Rosji ze strony Niemiec. Dzisiaj ogłaszam, że klisze astralne wojny nabierają potężnej grozy! Grożą pokojowi Europy!
Do zrobienia pomienionych lodów bierze się butelkę wina szampańskiego, białego lub czerwonego podług upodobania, 6 cytryn, 3 ćwierci funta wyczyszczonego cukru, pół kwarty wody i 4 białka z iay na piankę ubitych…
Nie możemy jeszcze – ze względu na prawo autorskie – opublikować w Polonie wszystkich zdigitalizowanych rękopisów Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Prezentujemy więc wybór fragmentów wierszy, dedykacji i ilustracji z tomików własnoręcznie przygotowywanych przez poetę.
Julia Mirny, KĄPIEL, rysunek na druku cyfrowym, 2014
Elektroterapię uznano za uniwersalne remedium na wszystkie dolegliwości, więc żaden laik ani entuzjasta nie mógł się pomylić samodzielnie przepisując sobie taką kurację. W poradniku Bilza elektryczność jest środkiem na wszelkie usterki maszynerii organizmu ludzkiego – od „zakłóceń mózgu” po „leniwy stolec”.
Gdy spojrzeć pobieżnie na przedmowy wielu dziewiętnastowiecznych poradników i książek kucharskich, nasuwa się wniosek, że ich autorki dawały największy dowód podległości kobiet wobec swych mężów i ojców…
Dla mnie to subtelność zalana tłuszczem, roznosząca po podniebieniu smak spokojnego żeru. To także dostępność i taniość – niezaprzeczalne zalety, czyniące z owej ryby obiekt pożądania nie tylko kuchni restauracyjnej, ale także domowej…