Agnieszka Osiecka. Ta, co w pamięci ciągle płonie
Jan Kiepura: król tenorów
Nuty na osmańskim dworze
Karol Lipiński, pierwszy po Paganinim
Franciszka Themerson: między słowem, obrazem i dźwiękiem
Spory wokół melodii Bogurodzicy
Mariusz Zaruski: między morzem a górami
Paderewski: pianista, premier, patriota
Carmen patrium Bogurodzica
Pelikan, lwiątka i ukrzyżowanie
„Napatrzy się nie jeden ponad figury, albo Męki Pańskiej wyobrażeniem ptaka pelikana, który pyskiem własne szarpiąc serce, karmi dzieci”.
Księga na lutnię: Johann Anton Losy von Losinthal, Aire
Podobno hrabia Losy podczas dalekich podróży był skłonny zatrzymywać konie, aby zapisać pomysły związane z nową lutniową kompozycją. Musiała być w tym szaleństwie metoda, gdyż w kolejnych zdaniach Baron określił go jako słynnego mistrza lutni, któremu z powodzeniem udawało się łączyć nową włoską metodę z francuską sztuką gry na lutni, uzyskując utwory nie tylko z czarującym ucho cantabile, ale również z zaskoczeniem i powagą.
Księga na lutnię: Johann Anton Losy von Losinthal, Courante des forgerons
Do wyróżniających się lutnistów działających przed Silviusem Leopoldem Weissem należał hrabia Johann Anton Losy von Losinthal. Był bacznym obserwatorem przyrody i w niektórych z jego utworów widać płynące z niej inspiracje, np. w KuKu naśladowanie odgłosu kukułki, czy w Echo, jak sugeruje nazwa, imitację efektu echa.
Księga na lutnię: Bourée
Zapisane w tabulaturze lutniowej Mus. 396 Cim. Bourée wprawdzie nie zawiera nazwiska kompozytora, ale poprzez konkordancje można ustalić, że jej autorem była osoba podpisująca się jako „M. Ant.”…
Księga na lutnię: Air
„[…] Około 1740 roku widziałem i słyszałem w Lipsku wynaleziony przez Pana Johanna Sebastiana Bacha i wykonany przez Pana Zachariasa Hildebranda klawesyn lutniowy. […] Gdy uruchamiano w nim rejestr lutniowy razem z kornetowym brzmieniem tego instrumentu, można było niemalże w błąd wprowadzać nawet profesjonalnych lutnistów”.
Księga na lutnię: Spanioletta & Variationes
La folia, folie d’Espagne, partie de la folie… to tylko niektóre określenia utworów z charakterystycznym tematem opartym na schemacie harmonicznym i zapisanymi wariacjami-improwizacjami, które od II połowy XVII w. stały się bardzo popularne w Europie.
Hydropatyczny kadryl czyli Oda do Naftusi
Obecność muzyki w uzdrowisku regulowała tzw. taksa kuracyjna, do której doliczano specjalny dodatek. O tym, jakiego charakteru była to muzyka, najlepiej świadczą tytuły utworów, np. walc Kamelje, mazur Rżnij Walenty, polka Ciotunia, galop Celny Strzał i najbardziej chyba oryginalny Hydropatyczny kadryl.
Księga na lutnię: Losinthal / Giordani, Air [Caro mio ben]
Bardzo możliwe, że Caro mio ben była jedną z popularnych włoskich melodii, którą czeski lutnista mógł usłyszeć podczas swego pobytu w ówczesnym centrum muzycznego świata.
Pieśń o Bożym umęczeniu / Adam Strug
Pieśń o Bożym umęczeniu nabożna i barzo piękna, wszelkiemu krześcijaninowi potrzebna (W Krakowie : Mattheusz Siebeneycher, 1558). Adam Strug – śpiew, Mateusz Kowalski – lira korbowa.
Arytmetyka Męki
Odmawianie całego psałterza było drogą do zbawienia dla wybranych, którzy byli w stanie opanować 150 utworów w języku łacińskim. Co z pozostałymi? W poszukiwaniu ekwiwalentu psałterza autor Żołtarza Jezusowego uciekł się do mistycznej arytmetyki.