Przegląd Cyfrowej Biblioteki Narodowej Polona/Blog


Nad morze! Po słońce, po zdrowie…

Zofia po latach wróciła nad morze i poznała pana Funia, idealnego kandydata na męża: „domator wysokiego wzrostu, katolik, materjalnie niezależny, solidny, z dobrej rodziny i akademickim wykształceniem”.


Bestia jest blisko...

W licznych starowierskich wypowiedziach pojawia się przekonanie, że panowanie nad światem objął Antychryst. W różnych okresach jako Antychrysta poczytywano Piotra I, Napoleona, a w czasach nam bliższych – Michaiła Gorbaczowa…


Lalka i Miś

Odtworzyć miejsca – czasoprzestrzenie, zawieszone gdzieś między smakiem pierwszych truskawek jedzonych prosto z krzaka, zapachem babcinych dłoni a fascynacją rozdeptaną dżdżownicą. Łańcuch podpatrywanych czynności ułożonych podług logiki późniejszych, powtarzanych do znudzenia obowiązków.


Mózg Piłsudskiego

Niesamowita legenda nie skończyła się wraz z jego śmiercią, przybrała za to dość ciekawe formy. Jedną z nich jest kwestia mózgu Piłsudskiego, którego badanie miało wyjaśnić, na czym polegał geniusz Marszałka.


Ogród wiedzy, część II

Pewien młodzieniec tak bardzo kochał swoją małżonkę, że nie mógł wytrzymać bez niej ani chwili. A ona, gdy musiał wyjechać, zalewała się łzami tęsknoty. Wszyscy wokół mówili więc o łączącej ich wielkiej miłości…


A Aida da?

Niewinne słowa nie istnieją, niewinne czcionki – też nie. Zwłaszcza jeśli pojawiają się w przestrzeni publicznej i może je zobaczyć każdy.


Ogród wiedzy, część I

Władca Indii nie mógł doczekać się następcy. Radził się uczonych, prosił o pomoc Boga, lecz na próżno. Aż pewnego dnia, po wielu latach starań, urodził mu się syn. Chłopcu dano na imię Dżahandar…


Tetraewangeliarz suczawski

Obie miniatury ukazują ewangelistów podczas pracy, obie też zawierają elementy dodatkowe, które nadają tym przedstawieniom szczególne znaczenie. Są to dzieła zagadkowe, a ich ikonografia ma zapewne jakiś związek z różnego rodzaju ruchami heretyckimi, które w XV i XVI wieku były aktywne na obszarze zachodniej Rusi i Mołdawii.


Bahar-e Danesz – perska opowieść z rękopisu BOZ 182

Bahar-e Danesz ma więc budowę szkatułkową, czym przypomina trochę Księgę tysiąca i jednej nocy. W przedmowie Enajatullah wspomina, że wszystkie historie usłyszał w hindi od pewnego młodego bramina, a następnie spisał je po persku. Wyjaśnia, że zrobił to po to, by wzbogacić „ogród perskiej mowy”, po czym porównuje swoje dzieło do prawdziwego ogrodu, którym rozkoszują się ludzkie zmysły.


Waliszewska / Treter

Gnomiczność, podniosły styl, wizjonerstwo, pomieszanie mistyki z eklektyczną erudycją – wszystko to tworzy pomost dla zetknięcia się, pozornie odległych w czasie, postaw twórczych, a także staje się przestrzenią wizualnej wymiany, wzajemnej korespondencji prac, tłumaczącej i wzbogacającej sztukę obojga artystów.