Według zgodnej opinii historyków literatury najnowszej jest najwybitniejszą polską pisarką pierwszej połowy XX wieku. Autorka powieści Romans Teresy Hennert, Dom nad łąkami i Granica, zbiorów opowiadań Lustra oraz Medaliony, sztuk teatralnych Dom kobiet i Dzień jego powrotu, ale także Dziennika, który zaczęła prowadzić w 1896 roku i prowadziła do końca życia. Zofia Nałkowska urodziła się sto czterdzieści lat temu, 10 listopada 1884 roku w Warszawie. Także w Warszawie zmarła, siedemdziesiąt lat temu, 17 grudnia 1954 roku. Pochowana została w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Urodziła się w rodzinie geografów. Geografką, autorką podręczników szkolnych z tej dziedziny była jej matka Anna Safranek, geografem, ale także pedagogiem i publicystą był jej ojciec Wacław Nałkowski. Dzieciństwo i młodość spędziła w Warszawie i Wołominie, ale także w Lipsku. Na przełomie XIX i XX wieku uczyła się w szkole prywatnej Anieli Hoene, potem studiowała konspiracyjnie na Uniwersytecie Latającym. Jak wiele przyszłych powieściopisarek (i powieściopisarzy) zaczęła od poezji. Wiersze publikowała na łamach „Przeglądu Tygodniowego”, „Ogniwa”, „Krytyki”. Potem przyszedł czas na prozę. W 1903 roku opowiadaniem Orlica ujawniła swój talent narracyjny. Wraz z mężem, Leonem Rygierem, redagowała „Echa Kieleckie”. Podróżowała do Wiednia. Do uzyskania przez Polskę niepodległości była aktywna na łamach prasy, drukowała regularnie w „Tygodniku Ilustrowanym” i w „Sfinksie”. W 1906 roku wydała w trzech częściach pierwszą powieść zatytułowaną Kobiety. Potem przyszedł czas na powieści Książę, Rówieśnice i Narcyza, a także na zbiory opowiadań: Koteczka, Lustra, Tajemnice krwi. Jak skonstatował historyk literatury Julian Krzyżanowski, profesor Uniwersytetu Warszawskiego: „(…) w stadium pierwszym realizowała pomysły typowe dla autorek młodopolskich, wpatrzonych w wytworne wnętrza swych wytwornych dusz i pełnych podziwu dla własnej urody fizycznej i duchowej. Nowele i powieści autorki Narcyzy tchnęły istotnie narcyzowskim egocentryzmem, który przesłaniał jej to, co działo się w życiu ówczesnych”. Według Krzyżanowskiego pierwszym jej wybitnym dziełem jest Dom nad łąkami z 1925 roku, czyli autobiograficzna opowieść o rodzinnym i towarzyskim środowisku, jakie koncentrowało się wokół ojca Wacława. Do równie wybitnych osiągnięć z tego czasu literaturoznawca zaliczył zbiór nowel Ściany świata z 1931 roku i wydaną w 1935 powieść Granica, która szybko weszła do kanonu szkolnych lektur.
Podczas pierwszej wojny światowej mieszkała w Warszawie, zaś po odzyskaniu niepodległości pracowała w Biurze Propagandy Zagranicznej przy Prezydium Rady Ministrów, współtworzyła Związek Zawodowy Literatów Polskich. Z drugim mężem, Janem Tomaszem Gorzechowskim, przeniosła się do Wilna, a następnie do Grodna. Do stolicy wróciła w 1926 roku, gdzie niebawem objęła stanowisko prezeski Polskiego PEN Clubu, prowadziła prywatny salon literacki, publikowała w „Wiadomościach Literackich” i „Kobiecie Współczesnej”. Na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych podróżowała do Francji, Jugosławii, Czechosłowacji i Grecji. Nad wspomnianą Granicą pracowała w Paryżu. W 1933 roku została członkinią Polskiej Akademii Literatury, zaś w 1936 została uhonorowana Złotym Wawrzynem PAL. Przystąpiła do zespołu literackiego Przedmieście Heleny Boguszewskiej i Jerzego Kornackiego, razem z Bogusławem Kuczyńskim redagowała miesięcznik artystyczny „Studio”. W ostatnich latach przed wybuchem drugiej wojny światowej ogłosiła słuchowisko radiowe Noce Teresy, sztukę Renata Słuczańska – na kanwie powieści Niedobra miłość oraz opowieść Niecierpliwi. Wtedy też ukazało się poświęcone jej życiu i twórczości studium monograficzne pióra Zdzisławy Kloberówny.
Podsumowując ten okres pisarskiej działalności Nałkowskiej, historyk literatury Włodzimierz Maciąg, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, doszedł do wniosku: „Pisarka szuka chętnie form szczególnie powikłanych, niezwykłych, obserwacja psychologiczna staje się pod jej piórem kunsztownym popisem stylistycznym, odtwarzającym skomplikowany mechanizm rodzenia się wewnętrznych decyzji, sprzeczności, niekonsekwencji i paradoksów. Najlepsze rzeczy dawała jednak pisarka wówczas, gdy obserwacje tego rodzaju wiązała ze zjawiskami ideowo-społecznymi, kiedy fenomeny psychologii prowadziły ją ku problemom nadrzędnym o charakterze moralnym, kiedy więc spojrzenie jej ogarniało osobowość ludzką razem z warunkującym ją tłem społecznym”. Do najświetniejszych osiągnięć twórczych Nałkowskiej zaliczył Maciąg Romans Teresy Hennert, Granicę oraz Węzły życia. Ta ostatnia powieść ukazała się w 1948 roku, ale pisarka pracowała nad nią podczas okupacji, korzystając z konspiracyjnego stypendium, przyznanego przez organizatorów mającego rozpocząć działalność już po wojnie wydawnictwa Wisła. Gdy wybuchło powstanie warszawskie Nałkowska mieszkała u przyjaciół w Adamowiźnie koło Grodziska Mazowieckiego, w lutym 1945 znalazła się w Łodzi, w redakcji powołanego właśnie do życia przez Stefana Żółkiewskiego tygodnika „Kuźnica”.
Zaczęła pracować na rzecz Głównej Komisji Badań Zbrodni Niemieckich, została członkinią Krajowej Rady Narodowej oraz posłanką do Sejmu Ustawodawczego, stanęła na czele Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Francuskiej, wzięła udział w Światowym Kongresie Intelektualistów w Obronie Pokoju we Wrocławiu. W 1950 roku przeprowadziła się z powrotem do Warszawy. Aktywnie uczestniczyła w życiu ZZLP i PEN Clubu. Jej teksty publicystyczne i utwory literackie ukazywały się na łamach „Twórczości”, „Nowej Kultury”, a także „Przekroju”. Jej wielkim osiągnięciem twórczym okazały się Medaliony, ogłoszone w 1946 roku, wznowione w 1949 i 1952, a następnie wznawiane systematycznie co kilka lat. W zbiorze tym – poprzedzonym mottem „Ludzie ludziom zgotowali ten los” – znalazły się tak głośne utwory, jak m.in. Profesor Spanner, Kobieta cmentarna, Człowiek jest mocny czy Dorośli i dzieci w Oświęcimiu. W wydanej w 1948 roku książce Pogranicze powieści Kazimierz Wyka, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, napisał: „Tych kilkadziesiąt stron oszczędnej prozy, tak ściśliwej i zwartej, jakby wydobytej spod prasy wszystkich ciśnień obozowej grozy, to na pewno najbardziej wartościowy artystycznie i przejmujący moralnie dokument przeciwstawiony tej grozie przez nasze piśmiennictwo powojenne”. I nieco dalej Wyka stwierdził, że tym, co scala poszczególne utwory okazuje się zdziwienie pisarki: „Jest to zdziwienie człowieka, który nade wszystko nie może pojąć rozmiarów minionego szaleństwa. I tym właśnie wyraża protest absolutny, że z szaleństwem nie wchodzi w żaden kontakt, nawet w kontakt dokładniejszego opisu, wyjaśnienia, szukania powodów. Bo ilekroć mówimy o pewnym zjawisku, że nie mieści się w jakiejkolwiek wyobraźni i pojęciu, odbieramy mu poniekąd prawo istnienia”.
Ostatnie prace literackie Nałkowskiej to tom Charaktery dawne i ostatnie (1948), nawiązujące do Charakterów z 1922 roku, oraz książka dla młodego czytelnika Mój ojciec o Wacławie Nałkowskim z roku 1953. W tym samym roku wyjątkowej urody konterfekt pisarki ogłosił Jarosław Iwaszkiewicz w Czterech portretach literackich. W 1954 roku ukazały się jej Pisma wybrane opatrzone wstępem Wilhelma Macha. Dzienniki w opracowaniu Hanny Kirchner zaczęły się ukazywać w roku 1975. Ostatni, dziewiąty wolumin, obejmujący lata 1945–1954 wyszedł w roku 2001. W międzyczasie, czyli w 1989 roku w Wołominie zainaugurowało działalność Muzeum Zofii i Wacława Nałkowskich, zwane także Domem nad Łąkami. W roku 2011 Hanna Kirchner opublikowała obszerną, liczącą blisko dziewięćset stron biografię pod znaczącym tytułem Zofia Nałkowska albo życie pisane.