Przegląd Cyfrowej Biblioteki Narodowej Polona/Blog

Taras Szewczenko, nieśmiertelny wieszcz Ukrainy


Uważany za narodowego wieszcza i bohatera, twórca literackiego języka ukraińskiego Taras Szewczenko żył zaledwie 47 lat, z czego tylko  dziewięć przeżył jako człowiek wolny. Jest dla Ukraińców tym, kim dla nas Adam Mickiewicz, dla Portugalczyków Luís de Camões, dla Niemców Johann Wolfgang Goethe, zaś dla Rosjan Aleksander Puszkin. Na język polski tłumaczyli go m.in. Władysław Syrokomla, Stefan Żeromski, Leo Belmont, Wilhelm Feldman i Jarosław Iwaszkiewicz. To dziełem Iwaszkiewicza  jest tłumaczenie wiersza bez tytułu, w którym czytamy:

Czemu mi tak ciężko? Czemu mi tak smutno?

Czemu serce szlocha i płacze, i drży

[…]

Zaśnij, moje serce, wiecznym zaśnij snem,

Odarte, rozbite… Opętane złem,

Niech mój lud szaleje… Zamknij, serce, oczy…

Los zetknął go na zesłaniu z wieloma Polakami, z którymi znalazł wspólny język. W latach 1847–1850 w twierdzy Orskiej napisał wiersz Do Polaków (wielokrotnie tłumaczony, m.in. przez Juliana Ejsmonda i Eugeniusza Żytomirskiego oraz Zofię Wojnarowską), w którego zakończeniu zwrócił się z apelem: „Tak to, tak to bracie Lasze, / Księża i panowie / Rozsiekali drużbę naszą / Mieczem po połowie. //  Podaj-że rękę kozakowi / I szczere serce jemu daj, / Dopomóż, bracie, wygnańcowi / Odtworzyć dawny, cichy raj!”. Fragmenty tego wiersza znalazły się na cokole pomnika Szewczenki, który odsłonięto  dwadzieścia lat temu na Mokotowie w Warszawie, na skwerze u zbiegu ulic Goworka i Chocimskiej. Gwoli ścisłości trzeba dodać, że pomnik ów powstał z inicjatywy Dmytra Pawłyczki, ambasadora Ukrainy w Polsce, a przy  tym znakomitego poety.

Życiu i twórczości Szewczenki  obszerny szkic poświęcił, w roku śmierci poety, Leonard Sowiński. Tekst ten towarzyszył poematowi Hajdamacy, wydanemu w Wilnie w 1861 roku w przekładzie Sowińskiego i wznowionemu w 1883 roku we Lwowie.

Co ciekawe,  gdy w 1863 roku  ukazał się zbiór dumek i poematów w tłumaczeniu Władysława Syrokomli pod tytułem Kobzarz, w którym pomieszczono takie utwory, jak Topol, Iwan Podkowa, Noc Tarasowa, Gamalej, to miejsca dla Hajdamaków w nim zabrakło. Jak objaśniał we wstępie sam tłumacz: „bo tu autor we krwi maczając pędzel, oszpecił estetyczną piękność swoich obrazów”. Cóż, poemat opisujący tzw. koliszczyznę, czyli powstanie chłopskie z 1768 roku pod dowództwem Iwana Gonty i Maksyma  Żeleźniaka przeciw polskiej szlachcie i duchowieństwu, nie spodobał się nie tylko w Polsce, ale i w Rosji, co stało się zresztą powodem do wieloletnich prześladowań poety.

Koleje życia Szewczenki są wyjątkowo dramatyczne. Urodził się 9 marca 1814 roku we wsi Moryńce guberni kijowskiej w rodzinie chłopa pańszczyźnianego. Gdy miał 9 lat osierociła go matka, gdy miał lat 11 – ojciec. Pracował jako pastuch, ale już w dzieciństwie zdradzał talent do rysowania. Interesowało go pisanie ikon i malarstwo. Został wysłany na naukę do Jana Rustema, polskiego klasycysty i profesora Uniwersytetu Wileńskiego. W 1836 roku znalazł się w Petersburgu, gdzie pomocną rękę wyciągnęli do niego poeta Wasilij Żukowski (autor hymnu Imperium Rosyjskiego Boże, chroń Cara!) oraz malarz Karł Briułłow. To oni wykupili Szewczenkę z poddaństwa i w 1838 roku mógł on podjąć studia w Akademii Sztuk Pięknych. W tym czasie zaczął pisać pierwsze wiersze, takie jak ballada Urzeczona, lecz poezja pozostawała wtedy w cieniu jego rysunków i malarstwa.

Talent poetycki okazał się jednak równie wybitny jak i plastyczny. Po Hajdamakach powstały poematy Sen oraz Kaukaz, którego rękopis autor posłał w 1845 roku Adamowi Mickiewiczowi. W tym czasie Szewczenko sporo podróżował po Ukrainie, Wołyniu, Podolu, Połtawszczyźnie. W 1846 roku wstąpił do założonego w Kijowie przez Mykołę Kostomarowa i Pantelejmona Kulisza konspiracyjnego Bractwa Cyryla i Metodego, propagującego nowoczesne tezy społeczne i polityczne oraz panslawistyczne, a także postulującego pracę nad ukształtowaniem  literackiej odmiany języka ukraińskiego. Bardzo szybko przywódców Bractwa aresztowano. Szewczenkę karnie wcielono do wojska i osadzono w twierdzy w Orsku.

Dzięki talentowi plastycznemu dostał się w skład ekspedycji badającej wybrzeże Morza Aralskiego i podczas wyprawy wykonywał dokumentację graficzną. Potem znalazł się w Orenburgu, gdzie poznał się z zesłańcem Bronisławem Zaleskim, poetą i malarzem. To właśnie Zaleski wykonał rycinę na podstawie autoportretu autora Hajdamaków. W latach 1844–1845 pod wpływem dekabrysty Samojłowa stworzył poemat Do umarłych i żywych i nienarodzonych rodaków moich na Ukrainie i nie na Ukrainie list mój przyjacielski, a także jeden z najwybitniejszych wierszy w dorobku – Chłodny Jar.

Niebawem znów został aresztowany i z siedmioletnim wyrokiem więzienia przewieziono go do twierdzy Nowopietrowskiej w Kazachstanie nad Morzem Kaspijskim. Tutaj nie miał prawa ani pisać, ani rysować. Potajemnie tworzone wiersze określał mianem „poezji niewolniczej”. Zwolniony z twierdzy w 1857 roku, udał się do Niżnego Nowogrodu, a stamtąd do Petersburga, gdzie nawiązał współpracę z Zygmuntem Sierakowskim, przyszłym dowódcą powstania styczniowego na Żmudzi, oraz z pisarzem Edwardem Żeligowskim. Z czasem zapoznał się z filozofem socjalistą-utopistą Nikołajem Czernyszewskim i kręgiem czasopisma „Sowriemiennik”. W 1859 roku dostał pozwolenie na podróż na Ukrainę, gdzie spotkał się ze swoim żyjącym nadal w warunkach pańszczyzny rodzeństwem. Oskarżony wówczas za propagowanie rewolucyjnych poglądów wśród chłopstwa, ponownie  został aresztowany i zatrzymany w więzieniu w Czerkasach.

Wiersze, dumki, ballady, pieśni oraz poematy  (np. Najemnica czy poświęcony osobie Jana Husa Heretyk) pisał w języku ukraińskim, natomiast prozę i dramat tworzył częściowo w języku rosyjskim, a potem z rosyjskiego sam przekładał na ukraiński. Wiele z tych utworów (Artysta, Muzykant czy Przejażdżka z przyjemnością i nie bez morału) zostało przetłumaczonych w XX wieku przez Jerzego Jędrzejewicza. Pod koniec życia, w latach 1857–1858 spisał Pamiętnik, wydany dopiero w 1927 roku, zaś w 1952 w przekładzie na język polski autorstwa Heleny Mankiewicz-Szaniawskiej. Trzeba jednak zaznaczyć, że już w 1913 roku we Lwowie Sydir Twerdochlib ogłosił tom przekładów Szewczenki z reprodukcjami rysunków poety, a w nim wiersze: W niewoli ciężko, W więzieniu liczę dni, a także Do Muzy i Do Poezji, w którym wyznał: „Dzieckiem mię wzięłaś, przez rzeki i bory / Na ręku niosłaś siostrzyco Apolla”, a ponadto: „choć marniało, nie zmarniało życie” i także : „Żywię, bom cierpiał”.

We wstępie do tej publikacji tłumacz wskazywał na dwa oblicza Szewczenki: prometejskie i samotnicze, a oprócz tego jego „dwie jaźnie”: wieszcza narodu oraz człowieka świadomego. Część przekładów Twerdochliba została przedrukowana – obok tłumaczeń m.in. Bogdana Żyranika – w wyborze wierszy ogłoszonym w 1921 roku w Warszawie nakładem redakcji „Syna Ukrainy”. W przedmowie do tego tomu poeta został określony wprost „nieśmiertelnym Wieszczem Ukrainy”.

Ostatnie lata życia spędził Szewczenko w Petersburgu, gdzie przebywał bez prawa wyjazdu na Ukrainę. Zmarł 10 marca 1861 roku w Petersburgu i tam został pochowany , ale jeszcze w maju tego samego roku jego zwłoki zostały przeniesione na Ukrainę i pochowane pod Kaniowem, na Czerneczej Górze nad Dnieprem. Tak jak sobie tego zażyczył w wierszu Testament, kończącym się zwrotką:

I w rodzinie wolnej, nowej,

Co wielka powstanie,

Rzućcie mi w przyjaznym słowie

Ciche wspominanie.

Uroczystości pogrzebowe zamieniły się w wielką manifestację patriotyczną. Do historii przeszła konstatacja, że urodził się jako chłop pańszczyźniany, a umarł jako bohater narodowy, wieszcz i prorok Ukrainy.