Uważa się go za twórcę sceny narodowej. Był aktorem, a także śpiewakiem, dyrektorem, a także reżyserem, poza tym był pisarzem, autorem wielu sztuk spośród których najsłynniejsza to Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale, wystawiona z muzyką Jana Stefaniego w 1794. Był także historykiem teatru, wszak pozostawił po sobie tak ważkie dzieło, jakim są Dzieje teatru narodowego w Polsce.
W Historii literatury niepodległej Polski profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego Ignacy Chrzanowski napisał o nim w jakże charakterystycznym dla swojej epoki stylu: „Złotymi zgłoskami zapisało się jego nazwisko nie tylko w historii teatru polskiego, ale i w historii polskiej kultury duchowej, mianowicie patriotyzmu polskiego, który on przez lata całe za Stanisława Augusta, a potem długo jeszcze w Polsce porozbiorowej podtrzymywał, rozwijał i krzepił; pod tym względem godzien stanąć tuż obok Niemcewicza. Narzędziem zaś tej zbożnej i owocnej pracy była mu scena”.
Na temat jego życia i twórczości powstało wiele książek. Węgierski pisarz György Spiró poświęcił mu wydaną w roku 1981 powieść Iksowie, a kilka lat później ogłosił napisaną na podstawie tej powieści sztukę Szalbierz. Obydwa utwory wywołały nad Wisłą lawinę protestów. Oczywiście Bogusławski jest przede wszystkim bohaterem wielu opracowań naukowych; tak teatrologicznych, jak i historycznoliterackich. W latach 1895-1896 dwie prace: Bogusławski we Lwowie oraz Teatr Bogusławskiego opublikował Stanisław Schnür-Pepłowski, natomiast Wiktor Brumer zajął się jego działalnością w książkach: Z dziejów «Cudu mniemanego» Wojciecha Bogusławskiego w 1925 oraz Służba Wojciecha Bogusławskiego w 1929. Zarys biograficzny Bogusławskiego przedstawił w setną rocznicę jego śmierci Eugeniusz Świerczewski w dziele Wojciech Bogusławski i jego scena. Pisali o nim także Leon Galle oraz Zbigniew Raszewski. Także ich prace są dostępne na Polonie.
Nie ulega wątpliwości, że miał Bogusławski życie nie tylko twórcze, ale również burzliwe. A zatem warto przypomnieć jego życiorys. Urodził się w Glinnie niedaleko Poznania 9 kwietnia 1757. Uczył się w Krakowie, a także w Collegium Regium w Warszawie. W latach 1775-1778 służył w gwardii pieszej litewskiej. Po zwolnieniu ze służby zadebiutował na scenie Teatru Narodowego w komedii Amant, autor i sługa, którą zresztą sam napisał. Niebawem został przyjęty do wolnomularzy. Był członkiem kilku lóż, takich jak: Pod Złotym Lichtarzem, Świątynia Izis oraz Świątynia Minerwy. W roku 1781 występował we Lwowie, by po roku wrócić do Warszawy, gdzie rychło zaliczono go w poczet Zrzeszenia Aktorów Narodowych. W 1783 był już „dyrektorem polskich przedstawień teatralnych”. Występował nie tylko w Warszawie, lecz także W Poznaniu, w Dubnie, Grodnie i Nieświeżu. W latach 1785-1790 występował regularnie na deskach teatru w Wilnie. Wtedy też powstały takie utwory, jak: Ślub modny, Mieszczki modne, Szkoła zazdrosnych, Włoszka w Londynie. Były to po części teksty tłumaczone, po części oryginalne. Bodaj najważniejszym utworem z tego okresu jest Nędza uszczęśliwiona, do której muzykę skomponował Michał Kamieński.
W roku 1790 król Stanisław August powierzył mu kierownictwo Teatru Narodowego, więc Bogusławski wrócił do Warszawy. Wystawił tragedię Woltera Meropa, operę Antonia Salierego Auxur, Beaumachaisa Axur, król Ormus, a także własną sztukę Henryk VI na łowach, graną przez polskie teatry do dzisiaj i cieszącą się ogromnym powodzeniem wśród widzów. Posługując się zachodnioeuropejskimi oryginałami, z myślą o teatrze stworzył utwory: Taczka occiarza, Sługa panią, Figiel za figiel czy Szkoła obmowy. Udzielał się także w sferze politycznej. Podczas powstania 1794 działał na rzecz Rady Najwyższej Narodowej. Musiał opuścić Warszawę i w latach 1795-1799 kierował teatrem we Lwowie. Tutaj do repertuaru wprowadził tragedie Williama Szekspira.
W 1799 znów był w Warszawie. W roku 1801 kolportował ulotkę Otto do spektatorów śmierci swojej, za co władze pruskie zabroniły mu pod karą występów publicznych i scenicznych. Zakaz ów został odwołany w 1802. Potem Bogusławski występował niemal w całym kraju: w Poznaniu, Kaliszu i Łowiczu, w Białymstoku, Krakowie i Gdańsku. W roku 1811 dopiął swego i dzięki politycznej oraz finansowej pomocy Dyrekcji Rządowej powołał do życia Szkołę Dramatyczną. Do najważniejszych utworów z tego okresu należy zaliczyć: Dwóch Klingsbergów, czyli jaki ojciec, taki syn, Przerwaną ofiarę, Miłość dziecinną, czyli noga drewniana. Sukces odniosła również Lodoiska do muzyki Cherubiniego.
Był postacią niezależną, a przy tym kontrowersyjną. Nic więc dziwnego, że spotkał się z atakami ze strony działającego w latach 1815-1819 Towarzystwa Iksów, publikującego na łamach „Gazety Warszawskiej” i „Gazety Korespondenta Warszawskiego”. Powoli wycofywał się z aktywnego życia teatralnego, jednak nie odmówił, gdy w 1822 zaproponowano mu przewodnictwo komisji, której zadaniem było opracowanie tzw. Ustaw Teatru Narodowego. Rok później wziął ślub z Augustą Siegmundówną i wyprowadził się z Warszawy na Lubelszczyznę, na jakiś czas osiadł w folwarku Jasień. Ale w latach 1826-1827, gdy kierownictwa sceny narodowej zrzekł się Ludwik Osiński podjął się – dla ratowania tej sceny – dyrekcji Rady Teatralnej. Ostatni raz wystąpił jako aktor 20 listopada 1827 w sztuce Koszyk wiśni. Miał wówczas siedemdziesiąt lat. Zmarł dwa lata później w Warszawie, 23 lipca 1829. Pochowany został na Powązkach.
Na koniec jeszcze jeden cytat z Ignacego Chrzanowskiego: „Po upadku Polski wystawiał Krakowiaków we Lwowie i w Krakowie (walcząc, jak mógł z podłą, ale na szczęście głupią cenzurą austriacką), a potem w Księstwie Warszawskim i w Królestwie Kongresowym, znowu w Warszawie. Obliczono, że od roku 1792 do 1820 odbyły się w teatrach polskich sto czterdzieści cztery przedstawienia Cudu mniemanego, co na owe czasy jest cyfrą ogromną: żadna inna opera, ani polska, ani obca, nie mogła poszczycić się takim triumfem. Piosnki układano coraz nowe, układał je sam Bogusławski, układali inni, improwizowali aktorzy, a wszystkie wzywały do zrzucenia kajdan”. W latach 1820-1823 doszło do dwunastotomowej edycji jego Dzieł dramatycznych. W roku 1936 przed Teatrem Narodowym na Placu Teatralnym odsłonięty został pomnik Wojciech Bogusławskiego zaprojektowany przez Jana Szczepkowskiego, dyrektora Miejskiej Szkoły Sztuk Zdobniczych i Malarstwa.