Historyk literatury, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, polonista i slawista – Ignacy Chrzanowski zmarł osiemdziesiąt pięć lat temu w nocy z 19 na 20 stycznia 1940 roku w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen-Oranienburg. Profesor trafił tam w wyniku Sonderaktion Krakau. 6 listopada 1939 roku został aresztowany w Collegium Novum UJ wraz z grupą blisko dwustu profesorów i wykładowców. Przetrzymywany był najpierw w więzieniach w Krakowie i Wrocławiu, a następnie przewieziony do Trzeciej Rzeszy. Jego najbardziej znanym dziełem jest Historia literatury niepodległej Polski do 1794 roku. Wielokrotnie wznawiana także po wojnie. Na tym opracowaniu wychowało się kilka pokoleń adeptów filologii.
Z czasem Chrzanowski podjął się napisania Historii literatury Polski porozbiorowej, ale opracowanie to zdążył doprowadzić do roku 1820 i za jego życia pozostawało w rękopisie. A zaczęło się od przygotowanej z myślą o młodym czytelniku Historii literatury polskiej, która ukazała się w 1906 roku. Literaturoznawca miał wówczas na koncie kilka poważnych publikacji: studia o Szymonie Szymonowicu oraz o poezji filaretów, a także książkę Okruchy literackie, zawierającą teksty na temat Stanisława Konarskiego, Narcyzy Żmichowskiej, Kornela Ujejskiego, Adama Asnyka oraz Henryka Sienkiewicza.
Urodzony na Podlasiu w Stoku Lackim 5 lutego 1866 roku, był spokrewniony z rodzinami Sienkiewicza oraz Joachima Lelewela. Odebrał staranne wykształcenie. Studiował filologię polską i słowiańską na uniwersytetach w Warszawie i Wrocławiu, a potem w Paryżu: na Sorbonie i w Collège de France. Jego nauczycielami akademickimi byli filozof i teolog Wilhelm Dilthey, kulturoznawca Aleksander Brückner, językoznawca Władysław Nehring. Szybko podjął pracę recenzencką i publicystyczną. Na przełomie XIX i XX wieku publikował regularnie na łamach „Słowa” i „Książki”, pracował jako redaktor „Ateneum” i „Przeglądu Pedagogicznego”. Rychło został przyjęty do Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk i do Akademii Umiejętności, a ponadto do Towarzystwa Naukowego Warszawskiego. Do najważniejszych jego publikacji z tego okresu należą: książka o Marcinie Bielskim, poecie doby renesansu, oraz obszerne opracowanie Z dziejów satyry polskiej XVIII wieku, a ponadto broszura Za co powinniśmy kochać Pana Tadeusza?, która doczekała się kilku reedycji.
W roku 1910 przeprowadził się do Krakowa, gdzie objął na Uniwersytecie Jagiellońskim zwolnioną przez Stanisława Tarnowskiego Katedrę Historii Literatury. Wziął udział w organizacji krakowskiego oddziału Towarzystwa Literackiego im. Adama Mickiewicza, a równocześnie pracował na rzecz Towarzystwa Naukowego we Lwowie. Na uniwersytecie prowadził aktywną działalność pedagogiczną, którą godził z własnymi poszukiwaniami badawczymi. Efektem tego liczne rozprawy: o Mickiewiczu, Sienkiewiczu, Asnyku czy Auguście Cieszkowskim, ogłaszane na łamach prasy literackiej oraz książki: O komediach Aleksandra Fredry, Poezja za czasów Stanisława Augusta oraz Z epoki romantyzmu wydane w latach 1917–1918.
Chętnie występował z publicznymi odczytami, następnie ogłaszanymi drukiem. Co znamienne, były one zatytułowane w formie pytań: Czym był Wergiliusz dla Polaków po utracie niepodległości? lub Kto to był Jan Kochanowski? Ogłaszał fundamentalne rozprawki: o naszym hymnie narodowym, o idei Komisji Edukacyjnej, na temat „wychowania narodowego”, a także okolicznościowe teksty: już to z okazji pogrzebu Sienkiewicza czy sprowadzenia prochów Słowackiego na Wawel. Co warte podkreślenia, od 1911 roku aż do wybuchu II wojny światowej redagował wydawaną własnym sumptem serię Prace Historyczno-Literackie. W pięćdziesięciu tomach ukazywały się tu studia i rozprawy jego uczniów oraz wychowanków. A trzeba wiedzieć, że wśród nich znalazły się takie tuzy polskiej kultury, jak: Jan Stanisław Bystroń, Stanisław Pigoń, Tadeusz Lehr-Spławiński oraz Wacław Borowy, ponadto: Julian Krzyżanowski, Roman Pollak, Zenon Klemensiewicz, Kazimierz Wyka, a także poeci: Roman Brandsteatter i Jan Sztaudynger.
Nie krył się z politycznymi poglądami. Podpisał się pod protestem w sprawie uwięzienia w twierdzy w Brześciu opozycyjnych wobec sanacji polityków, za co został obłożony restrykcjami i w roku 1931 zmuszony do przejścia na emeryturę. Tego samego roku został wybrany na przewodniczącego Komisji Historii Literatury Polskiej w Polskiej Akademii Umiejętności. Przez następne lata wykładał jeszcze na uniwersytecie, który w 1936 roku przyznał mu tytuł profesora honorowego. Efektem jego systematycznej pracy naukowej okazał się tom odczytów, przemówień i szkiców pod tytułem Literatura a naród, zawierający omówienia twórczości m.in. Józefa Wybickiego, Stanisława Staszica, Jana Śniadeckiego, Juliana Ursyna Niemcewicza, trzech wieszczów, a nadto Bolesława Prusa, Stanisława Wyspiańskiego i Stefana Żeromskiego. W roku 1939 wyszły dwa obszerne tomy Studia i szkice, scalające i podsumowujące dorobek profesora. Przygotowana wówczas do druku książka o Joachimie Lelewelu ukazała się dopiero w 1946 roku w opracowaniu Stanisława Pigonia.
A przecież był Ignacy Chrzanowski również cenionym edytorem poezji Mikołaja Sępa Szarzyńskiego, poematu Ezop Biernata z Lublina, kazań Piotra Skargi, listów Zygmunta Krasińskiego do Adama Potockiego, pism Kazimierza Brodzińskiego i Henryka Sienkiewicza oraz współredaktorem (z Zygmuntem Szweykowskim) dzieł Bolesława Prusa. A na dodatek redaktorem antologii Humanizm i reformacja w Polsce i Księgi ku czci Józefa Ignacego Kraszewskiego. Jak napisała o nim Marta Wyka: „Nie uprawiał wąskiej specjalizacji (…). Rozległość zainteresowań i doskonałe wykształcenie pozwalały mu na podejmowanie trudu szerokich syntez i ogarnięcie okiem historyka całej właściwie polskiej literatury. Przewijał się przez jego opisy stały wątek europejskich związków naszego piśmiennictwa”. I jeszcze: „Odrzucał artystyczną słabość, poszukując wielkiego ducha, wybitnej idei oraz formalnego piękna, którego ekspresją mógł być język”.
Wybrane publikacje Ignacego Chrzanowskiego dostępne są w Polonie.