- Andrzej Dobosz nie bez wahań poleca. Wanda Grot-Bęczkowska. „Marzycielka”. Warszawa 1900
- Mieczysława Jastruna literackie przypadki
![](https://blog.polona.pl/wp-content/uploads/2023/10/00_600-552x749.jpg)
Poeta, ale także tłumacz Horacego i Tacyta, La Fontaine’a i Jana Jakuba Rousseau, ponadto – historyk i dramaturg, czołowy przedstawiciel polskiego oświecenia, redaktor „Zabaw Przyjemnych i Pożytecznych”, stały uczestnik obiadów czwartkowych. Był autorem dzieł historycznych i utworów literackich, m.in. satyr Chudy literat i Reduty czy wiersza Głos umarłych. Za życia cieszył się sławą twórcy równego Ignacemu Krasickiemu i został uhonorowany przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego poetą nadwornym. Adam Naruszewicz urodził się dwieście dziewięćdziesiąt lat temu, 20 października 1733 roku na Polesiu.
![](https://blog.polona.pl/wp-content/uploads/2023/10/01.jpg)
Pisał sielanki, utwory satyryczne, ody, epigramaty. Popularyzował ideały oświeceniowe. Zdecydowanie wypowiadał się na tematy społeczne i polityczne. Był przeciwnikiem magnaterii, za to gorącym zwolennikiem silnej władzy króla, która gwarantowałaby stabilność państwa. To on napisał: „Żaden kraj cudzej potęgi nie zwabił, / Który sam siebie pierwej nie osłabił” (Głos umarłych), „Bo w Polszcze złota wolność pewnych reguł strzeże: / Chłopa na pal, panu nic, szlachcica na wieżę” (Szlachetność), „Ktośkolwiek prawy Polaków potomek, / Bierz się do rudla, a ratuj ułomek!” (Na powrót senatorów), „Krukom wrzeszczeć, a orłom gardzić i panować” (Do potwarców).
![](https://blog.polona.pl/wp-content/uploads/2023/10/02.jpg)
Wybitny historyk literatury polskiej Juliusz Kleiner widział w nim czwartego „horacjanina polskiego”, po Janie Kochanowskim, Macieju Kazimierzu Sarbiewskim i Wespazjanie Kochowskim. Doceniał wartość artystyczną jego sielanek, uważał wręcz, że wraz z sielankami Naruszewicza: „wkracza do literatury polskiej trzeci obok racjonalizmu i pseudoklasycyzmu ważny prąd europejski: sentymentalizm”, ale koniec końców nie wystawił mu – jako poecie – najlepszego świadectwa. Pisał wszak o nim: „bardzo średni poeta”, jednak równocześnie wskazywał, że jego „przełomowe znaczenie polega na uczynieniu poezji narzędziem dążeń reformatorskich – naprawdę wskazywał wszystkie kierunki swej epoki: dworski i demokratyczny, polityczny i obyczajowy, rozumowosatyryczny i sentymentalny. Ale nade wszystko reprezentował obudzonego na nowo ducha naukowego”.
![](https://blog.polona.pl/wp-content/uploads/2023/10/03.jpg)
Naruszewicz był wychowankiem szkoły jezuickiej w Pińsku. Już w wieku piętnastu lat wstąpił do zakonu. Studiował w Akademii Wileńskiej. Lata 1758–1762 spędził za granicą, studiował w Lyonie, podróżował po Niemczech i Włoszech. Po powrocie do Wilna uczył łaciny, gramatyki, retoryki oraz kierował katedrą poetyki Akademii. Z czasem, z woli zakonu, przeniósł się do Warszawy, gdzie był wykładowcą Collegium Nobilium. Dzięki protekcji księcia Czartoryskiego został przedstawiony królowi Stanisławowi Augustowi i szybko stał się jego ulubieńcem. Król był w przyszłości adresatem licznych wierszy Naruszewicza. Z myślą o nim poeta pisał: „Nie ten u mnie żył długo, kto wiek przeżył długi, / Lecz kto życie wielkimi ozdobił zasługi”, ale także: „Jak tam kwitnąć nauki, jak mają rzemiosła, / Gdzie bezdenne łakomstwom, gdzie duma wyniosła? Na sofie despotycznej siedząc z głupstwem razem / Tłumi groźnym dowcipne iskierki żelazem?”, wreszcie: „Niech pod twym berłem nie będę przykładem, / Co świat o naszych literatach plecie: / Kładną cytrynki na stół przed obiadem, / A gdy wycisną sok, rzucą na śmiecie”.
![](https://blog.polona.pl/wp-content/uploads/2023/10/04.jpg)
Był stałym uczestnikiem obiadów czwartkowych, w latach 1771–1777 redagował czasopismo „Zabawy Przyjemne i Pożyteczne”. Królowi zawdzięczał potem biskupstwo smoleńskie, a następnie łuckie, dzięki królowi został pisarzem wielkim litewskim, a także sekretarzem Rady Nieustającej, którą to funkcję sprawował od 1781 do 1786 roku. Stanisław August przyznał mu medal Merentibus za zasługi w dziedzinie nauki i sztuki. W następnych latach Naruszewicz został kawalerem Orderu Świętego Stanisława, odznaczono go też Orderem Orła Białego. Był już wtedy pisarzem uznanym, czytanym i komentowanym, jego literacki głos znaczył wiele. To on miał ogromny wpływ na ukształtowanie się pisarskich talentów m.in. Tomasza Kajetana Węgierskiego i Franciszka Zabłockiego.
![](https://blog.polona.pl/wp-content/uploads/2023/10/05.jpg)
W roku 1778 ukazały się w czterech tomach jego Dzieła, opracowane przez Franciszka Bohomolca. Edycja ta ujawniła wszechstronność twórczą Naruszewicza. Pisał on zarówno utwory tak zaangażowane, jak: Na pożar wszczęty w Warszawie, Wyprawa armaty moskiewskiej na archipelag, Hymn do czasu, Vanitas vanitatum, jak i formy tematycznie lżejsze, okolicznościowe: Fircyk, Do wina czy Do pijaków. W tym ostatnim czytamy: „Pękają w srogich targańcach kołnierze, / Jucha się leje, brzmią pięściami pyski, / Pełno hałasu, leci ze łbów pierze, / Kufle się tłuką, latają półmiski”. A przecież towarzyszył Naruszewicz królowi w wielu wyprawach poza Warszawę. Jedną z nich, do Kaniowa na spotkanie z cesarzową Katarzyną II, opisał w diariuszu Tauryka.
![](https://blog.polona.pl/wp-content/uploads/2023/10/06.jpg)
Zanim do tego doszło, z inspiracji króla od roku 1775 pracował nad Historią narodu polskiego. Tomy od drugiego do siódmego ukazały się w latach 1780–1786. Tom pierwszy wyszedł nakładem Towarzystwa Warszawskiego Przyjaciół Nauk dopiero w 1824 roku, a więc po śmierci autora. Jak zauważył znawca epoki Zdzisław Libera, w dziele tym: „Odrzucił Naruszewicz bajeczne dzieje Polski, odważył przeciwstawić się dawnym autorytetom. Natomiast w obrazie historycznym, który wystawił przed oczy czytelnika, starał się wykazać, że Polska wtedy była potęgą, kiedy władza królewska odznaczała się siłą (…). Była Historia Naruszewicza dziełem naukowym i politycznym zarazem; autor bowiem, zwolennik silnej władzy monarchicznej, potępiał «swawolę anarchiczną», w której dopatrywał się źródeł słabości państwa”.
![](https://blog.polona.pl/wp-content/uploads/2023/10/07.jpg)
Jako współpracownik króla okazał się Naruszewicz zagorzałym zwolennikiem Konstytucji 3 Maja, współzałożycielem Zgromadzenia Przyjaciół Konstytucji Rządowej, którego członkami byli także: książę Józef Poniatowski, Hugo Kołłątaj, Julian Ursyn Niemcewicz, Grzegorz Piramowicz, Ignacy Potocki. Gdy król przystąpił do Targowicy, poeta zaczął usuwać się w cień, wycofał się z czynnego życia publicznego. Zmarł w Janowie Podlaskim 8 lipca 1796 roku i tam został pochowany w kolegiacie Świętej Trójcy. Pozostawił po sobie nie tylko bogatą i różnorodną twórczość oryginalną: poetycką i dramatyczną (np. tragedię Gwido, hrabia Blezu), ale także świetne wiersze, które na stałe zadomowiły się w historii naszego piśmiennictwa artystycznego – Do słońca, Do bizuna czy Do poezji.
![](https://blog.polona.pl/wp-content/uploads/2023/10/08.jpg)
Ważnym jego osiągnięciem jest także opublikowana w 1781 roku w dwu tomach Historia Jana Karola Chodkiewicza, wojewody litewskiego, hetmana W.X.L. Nie sposób nie docenić wielkich zasług Naruszewicza na polu translacji. Tłumaczył wszak Anekreonta z Teos, Tacyta, ponadto utwory La Fontaine’a, Rousseau i Woltera, przekładał łacińską twórczość Sarbiewskiego.
![](https://blog.polona.pl/wp-content/uploads/2023/10/09.jpg)
W latach 1773–1775 doprowadził do publikacji (nakładem Michała Grölla) dwutomowej edycji Pieśni wszystkie Horacjusza przekładania różne. W tym tomie pomieścił nie tylko swoje tłumaczenia, ale także translacje Jana Kochanowskiego, Wespazjana Kochowskiego, Józefa Epifaniego Minasowicza oraz Franciszka Dionizego Kniaźnina. A przecież spolszczył też utwory Symonidesa z Keos oraz Salomona Gessnera.
![](https://blog.polona.pl/wp-content/uploads/2023/10/10.jpg)
Niestety, jego twórczość nie wszystkim była w smak. Krytykował go Franciszek Dmochowski, potem z jego twórczością bezceremonialnie obeszli się romantycy. Dopiero w okresie pozytywizmu ukazały się oddające mu to, co należne prace Piotra Chmielowskiego oraz Adama Bełcikowskiego. Ważną dla nowoczesnej recepcji liryki Adama Naruszewicza okazała się rozprawa Ignacego Chrzanowskiego z 1902 roku O satyrach Naruszewicza. Potem przyszły wyczerpujące opracowania Wacława Borowego i Czesława Zgorzelskiego czy Stanisława Grzeszczuka.
![](https://blog.polona.pl/wp-content/uploads/2023/10/11.jpg)