Wśród polskich emigrantów, którzy w pierwszej połowie XIX stulecia opuścili Polskę, Paweł Edmund Strzelecki, urodzony w 1797 roku w podpoznańskiej Głuszynie, wydaje się postacią wyjątkową. Dzięki odkryciom geograficznym i geologicznym, dokonanym na terenie Australii w latach 1834–1843 podczas podróży dookoła świata, stał się jednym z najbardziej uznanych badaczy globu ziemskiego. W kręgach naukowych jego pozycję utwierdziła praca oparta na przeprowadzonych podczas wyprawy obserwacjach – Physical description of New South Wales and Van Diemen’s Land. W połowie XIX wieku stanowiła ona podstawowe źródło wiedzy o położonym na antypodach kontynencie. Dowodem uznania dla osiągnięć naukowych polskiego emigranta było przyznanie mu w 1846 roku przez brytyjskie Królewskie Towarzystwo Geograficzne Złotego Medalu Odkrywców i zaliczenie go siedem lat później w poczet członków szacownego The Royal Society. Choć sława odkrywcy towarzyszyła Strzeleckiemu do końca życia, to na Wyspach Brytyjskich równie wielkie uznanie wzbudziło jego zaangażowanie w zwalczanie skutków głodu, który pod koniec lat czterdziestych XIX wieku dotknął Irlandię.
Początek klęski głodu na terenie Zielonej Wyspy datuje się zwykle na jesień 1845 roku, kiedy na jej obszarze pojawiły się ogniska zarazy ziemniaczanej, wywołanej przez przywleczonego z Ameryki Północnej pierwotniaka o nazwie Phytophthora infestans. W wyniku rozprzestrzeniającego się zakażenia w ciągu kilku miesięcy zniszczeniu uległo blisko 40 procent miejscowych upraw ziemniaków, stanowiących podstawowe źródło utrzymania i wyżywienia najuboższych mieszkańców Irlandii. Sytuację poszkodowanych pogarszał fakt, że w zdecydowanej większości nie byli oni właścicielami uprawianych pól, lecz ich dzierżawcami zobowiązanymi do opłacenia corocznych czynszów. W efekcie już zimą na przełomie 1845 i 1846 roku w wielu miejscach gwałtownie wzrosła wśród ludności śmiertelność spowodowana głodem oraz chorobami będącymi skutkiem niedożywienia. Kolejne miesiące, zamiast przynieść poprawę, spowodowały pogłębienie klęski, która doprowadziła do śmierci ponad miliona osób i emigracji podobnej liczby mieszkańców Zielonej Wyspy. Ocenia się, że w latach 1845–1851 ludność Irlandii zmalała z 9 do 6,5 miliona osób. Ostatecznie klęska zakończyła się na początku lat pięćdziesiątych XIX wieku, jednak jej konsekwencje trwale odcisnęły się na relacjach angielsko-irlandzkich oraz sytuacji społeczno-gospodarczej wyspy. Wydaje się, że jedną z głównych przyczyn pogłębienia zjawiska była ograniczona pomoc dla dotkniętych głodem regionów ze strony brytyjskiego rządu, który administrował wyspą. O ile w 1845 roku gabinet angielski kierowany przez Roberta Peela usiłował wpłynąć na sytuację najuboższych mieszkańców Irlandii poprzez działania służące obniżeniu cen zboża, to od 1846 roku nowi ministrowie hołdujący liberalnym zasadom zrezygnowali z jakiejkolwiek interwencji państwa w funkcjonowanie rynku. W tym stanie rzeczy zasadnicza pomoc dla głodującej ludności Irlandii stała się dziełem realizowanym przez osoby prywatne i wspólnoty religijne.
Przy wsparciu barona Lionela de Rothschilda 1 stycznia 1847 roku, podczas publicznego spotkania, w Londynie zostało utworzone Brytyjskie Towarzystwo Pomocy Ofiarom Głodu w Irlandii i Szkocji (British Association for the Relief of the Extreme Distress in Ireland and Scotland).W ciągu kilku tygodni do stowarzyszenia przyłączyło się wielu angielskich arystokratów i ludzi kultury, by wspierać gromadzenie i rozdział pomocy potrzebującym. W tym gronie, wedle księdza Johna O’Rourke, autora History of the Great Irish Famine of 1847, znaleźli się między innymi hrabia Strzelecki, Lord R. Clonton, Lord James Butler i M.J. Higgins. Trzy tygodnie później stojący na czele Towarzystwa komitet wyznaczył Pawła Edmunda Strzeleckiego na swego delegata, który miał odpowiadać za organizację pomocy w najbardziej dotkniętych głodem irlandzkich hrabstwach Donegal, Mayo i Sligo. Inicjatorzy tego posunięcia zapewne uznali, że wywodzący się z Polski arystokrata i jednocześnie obywatel brytyjski jako obcokrajowiec oraz katolik spotka się z lepszym przyjęciem ze strony Irlandczyków niż rodowity Anglik. Pod koniec stycznia Strzelecki udał się na Zieloną Wyspę, gdzie jego pierwszym zadaniem stał się nadzór nad dystrybucją żywności, która na statku Scourge dotarła do portu Killybegs w zatoce Donegal.
Warto zauważyć, że od początku swego pobytu na terenie Irlandii Strzelecki, obarczony pracami bezpośrednio związanymi z rozdziałem pomocy, został zobowiązany do przygotowania raportów dla Towarzystwa Pomocy Ofiarom Głodu dotyczących udzielanego wsparcia. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy pobytu na Zielonej Wyspie sporządził około piętnastu takich dokumentów, które – wraz z kolejnymi osiemnastoma, opracowanymi w czasie nadzorowania działalności wszystkich reprezentantów Towarzystwa – zostały opublikowane w Londynie w 1849 roku. Choć pierwotnym celem sprawozdań było przedstawienie kwestii organizacyjnych, to można zauważyć, iż od samego początku Strzelecki wiele miejsca poświęcił w nich opisom cierpień, jakich doznawali dotknięci głodem Irlandczycy. Już w sporządzonym 29 stycznia 1847 roku w Westport pierwszym raporcie donosił swoim zwierzchnikom, że „W Sligo ulice były pełne cierpiących ludzi. Krzyczących z głodu, choć zachowujących porządek, okazujących szacunek ludziom i respektujących ich własność. (…) Między Sligo a Westport, w miejscowościach Ballina, Foxford, Swineford i Castelbar spustoszenie kraju jest bardziej przerażające. Ludzie wydają się sparaliżowani i bezradni, bardziej obszarpani i brudniejsi. Niby są strasznie przygnębieni, ale na śmierć czekają ze stoickim spokojem. Inni, świadomi groźby jeszcze większych nieszczęść, opuszczają swoje domy i najbliższych”. Jednak nie tylko groźba śmierci głodowej była jedynym nieszczęściem, które dostrzegał Strzelecki. Jego zdaniem równie niebezpieczny okazał się rozpad więzi społecznych, ponieważ „klęska głodu, fizycznie wyniszczająca ludzi, teraz zaczyna wywierać swój zgubny wpływ na ich moralność, a nawet na święte więzi rodzinne, z których Irlandia słynęła. Coraz częstsze są przypadki matek niedbających o swoje dzieci czy ludzi dorosłych zaniedbujących starszych rodziców”.
Wiosną 1847 roku opisy Strzeleckiego poświęcone skutkom głodu nabrały jeszcze bardziej dramatycznego charakteru. W raporcie z 15 marca donosił, że cierpienie „W rzeczywistości osiągnęło (…) taki poziom skrajności, że staje się niemożliwe do opisania z przesadą czy przeinaczeniem. (…) to, co widzę, przewyższa swą skalą opowieści o minionych klęskach, o których kiedykolwiek czytałem”.
W przesyłanych do Londynu opisach pojawiły się także krytyczne oceny działań podejmowanych przez anglo-irlandzkich ziemian, „od których rząd i instytucje charytatywne przede wszystkim oczekiwały pomocy, a także serdecznej, uczciwej i bezpośredniej współpracy”, a którzy „powiększają dziesięciokrotnie istniejącą klęskę w Irlandii (…) Żaden z nich, przynajmniej jeśli chodzi o baronię, nie ma istotnego interesu w tej współpracy, a każdy (…) ponosi winę za ten stan rzeczy”. Podobnie delegat Towarzystwa Pomocy Ofiarom Głodu oceniał lokalne komitety wsparcia, które jego zdaniem działały nieudolnie i były wewnętrznie skłócone.
Pobyt na obszarach dotkniętych głodem i chorobami nie pozostał obojętny dla zdrowia Strzeleckiego, który na przełomie marca i kwietnia zapadł na dur brzuszny. Przypadłość musiała być na tyle poważna, że jej ślady, według artykułu zamieszonego w 1873 roku w gazecie „The Times”, „pozostały w nim do końca życia”.
Mimo dolegliwości Strzelecki najprawdopodobniej dość sprawnie kontynuował swoją działalność na powierzonym obszarze, co spotkało się z uznaniem kierownictwa Towarzystwa Pomocy Ofiarom Głodu. W efekcie na początku czerwca 1847 roku podjęło ono decyzję, by przenieść Strzeleckiego do Dublina i powierzyć mu zwierzchnictwo nad wszystkimi delegatami Towarzystwa w Irlandii. Z tego też powodu w oficjalnych dokumentach zaczęto go tytułować Głównym Przedstawicielem albo Komisarzem Irlandzkiego Funduszu Głodowego, choć sam Strzelecki twierdził, że pełnił „funkcję wykonawczą”. Jego główną kwaterą w Dublinie stał się budynek umiejscowiony przy Upper Sackville Street 12 (dziś O’Connell Street), w okolicy kolumny Nelsona.
Wydaje się, że działalność Strzeleckiego podczas jego pobytu w stolicy Irlandii nabrała charakteru wnikliwych, konstruktywnych spostrzeżeń i działań organizacyjnych, co uwidoczniło się także w sporządzanych przez niego raportach. Można w nich dostrzec, że w tym czasie ograniczenie skutków głodu w znacznie większym stopniu wiązał z koniecznością rozszerzenia opieki nad dziećmi. W szczególności postulował, by pomoc nieletnim nie ograniczała się tylko do dożywiania, ale także zapewnienia im odzieży oraz edukacji. Jednocześnie promował wprowadzenie pewnych nowinek do jadłospisu najuboższych Irlandczyków. W szczególności sugerował, by ziemniaki, będące głównym źródłem wyżywienia biedoty, zastąpić w części rzepą i chlebem wytwarzanym z mąki żytniej.
Po półtorarocznej działalności w lipcu 1848 roku władze Brytyjskiego Towarzystwa Pomocy Ofiarom Głodu, uznając że sytuacja w Irlandii uległa poprawie, zadecydowały o zakończeniu prac stowarzyszenia. O swojej decyzji komitet kierujący powiadomił przebywającego w Dublinie Strzeleckiego specjalnym pismem, do którego została dołączona uchwała z podziękowaniami. Podkreślano w niej, iż z „okazji zakończenia oficjalnej współpracy z Hrabią P.E. Strzeleckim, Komitet nasz uważa, że usługi, które świadczył na rzecz Towarzystwa Brytyjskiego w jego wysiłkach na rzecz niesienia pomocy w czasie klęski głodu w Irlandii, wymagają szczególnego i wyraźnego uznania. Komitet z głębokim szacunkiem i wdzięcznością uznaje szlachetnego ducha, który skłonił Hrabiego Strzeleckiego do oddania nieodpłatnych usług do jego dyspozycji od samego początku działalności, a także niezachwianą wytrwałością, z jaką w ciągu osiemnastu miesięcy wykonywał obowiązki wymagające ogromnego wysiłku, zmartwień oraz znacznego ryzyka osobistego realizując cele Towarzystwa, najpierw w najbardziej cierpiących i spustoszonych klęską okręgach w Irlandii, a następnie w Dublinie”. Równocześnie komitet w kolejnej uchwale zobowiązał Strzeleckiego, by w imieniu Brytyjskiego Towarzystwa Pomocy podziękował wszystkim osobom, które nieodpłatnie wspomagały jego prace.
Po rozwiązaniu przedstawicielstwa Towarzystwa Pomocy w Dublinie Strzelecki pozostał jeszcze dwa miesiące w stolicy Irlandii, by zarządzać wsparciem rządowym jako oficjalny przedstawiciel skarbu państwa. Ostatecznie Zieloną Wyspę opuścił 12 września 1848 roku i z Dublina wyruszył do Londynu. Warto zwrócić uwagę, że wspomniany wyjazd nie kończył udziału Strzeleckiego w sprawach irlandzkich, bowiem 4 maja 1849 roku na zaproszenie Komisji Specjalnej Izby Lordów złożył zeznania na temat funkcjonowania Prawa Ubogich w Irlandii. Przesłuchanie polegało na odpowiedzi na przygotowane przez lordów 142 pytania. Mimo że większość z nich dotyczyła kwestii administracyjnych, pojawiły się wśród nich zapytania dotyczące oceny położenia Irlandczyków zarówno przed wybuchem klęski głodu, jak i w jej trakcie. Co ciekawe, kilka odpowiedzi Strzeleckiego było niezmiernie krytycznych w odniesieniu do panującego na wyspie pod rządami brytyjskimi systemu społeczno-politycznego. Polski podróżnik zauważył między innymi, że „w czasie swoich własnych podroży po całym świecie [miałem] okazję zobaczyć cywilizowane społeczności pod większością szerokości i długości geograficznych, w tym rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej i Południowej, Wysp Morza Południowego, Nowej Zelandii i Australii, i z przykrością muszę stwierdzić, że nie widziałem żadnego miejsca, gdzie ludzie byliby narażeni na nędzę tak wielką jak irlandzcy chłopi”. Jego zdaniem przyczyną nędzy zamieszkujących wieś Irlandczyków nie była wrodzona niezdolność do kierowania własnymi sprawami, ale ucisk polityczny i ekonomiczny spowodowany angielskimi rządami. Potwierdzeniem tej tezy miały być sukcesy emigrantów irlandzkich w Ameryce i innych częściach świata. Z tego też powodu zalecał brytyjskiemu rządowi wsparcie irlandzkiej kolonizacji takich regionów jak Australia czy Kanada. Ostatnim oficjalnym dokumentem Strzeleckiego poświęconym sprawom irlandzkim był Report on the Condition of Ireland, opracowany w 1849 roku.
Działalność Strzeleckiego na rzecz pomocy głodującym Irlandczykom znalazła też oficjalne uznanie ze strony Korony Brytyjskiej, która nadała mu w grudniu 1848 roku Order Łaźni. Mimo szerokiego uznania i sławy, jaką cieszył się w ostatnich latach swego życia Strzelecki, jego biograf Lech Paszkowski podkreślał, że „Dla Irlandii najważniejszą sprawą było to, że uratował tysiące istnień ludzkich”. Fakt ten wydaje się bezsporny i pamięć o poświęceniu polskiego emigranta, który z narażeniem własnego życia ratował głodujących Irlandczyków, trwa na Zielonej Wyspie do dzisiaj. Symbolicznym gestem potwierdzającym to zjawisko było odsłonięcie 29 marca 2015 roku w Dublinie poświęconej Strzeleckiemu tablicy pamiątkowej na jednym z pilastrów Clerys House przy Sackville Place, gdzie mieściła się siedziba delegata Brytyjskiego Towarzystwa Pomocy Ofiarom Głodu.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego