Przegląd Cyfrowej Biblioteki Narodowej Polona/Blog

Pieśni Osjana Jamesa Macphersona i narodziny szkockiej tożsamości narodowej na przełomie XVIII i XIX stulecia


Druga połowa XVIII wieku powszechnie uchodzi za epokę historyczną, w której życie literackie i sztuka zdominowane zostały przez przynależące do oświecenia wzorce klasycystyczne. Jednak ten sam okres był czasem narodzin sentymentalizmu – nurtu kwestionującego oparte na racjonalizmie założenia światopoglądowe i zmierzającego do zastąpienia ich przez nowe zasady. Jednym z jego głównych postulatów była propozycja, by miejsce rozumu, jako narzędzia poznania i interpretowania świata, zajęły uczucia. Wyrosła z tego założenia estetyka stopniowo objęła swym zasięgiem prawie całą Europę, kształtując nowe gusta artystyczne. W powstającej pod jej wpływem literaturze miejsce klasycystycznych utworów, cechujących się dbałością o harmonię, prostotę i jasność wypowiedzi, zaczęły zajmować dzieła, w których ich autorzy skupiali się na opisie wewnętrznych doznań i refleksji swoich bohaterów, tworzeniu tajemniczych i niezwykłych opraw oraz pochwale prostego życia w zgodzie z naturą rozumianą jako przyroda, a także pierwotny stan społeczny. Jednym z pierwszych dokonań literackich, w których możemy dostrzec obecność nowych konwencji, była powieść Laurence’a Sterne’a Podróż sentymentalna przez Francję i Włochy, opisująca emocje, jakich doświadczał bohater dzieła pod wpływem napotykanych osób, krajobrazów oraz zabytków.

Bez wątpienia znaczny wpływ na ukształtowanie się nowej mody wywarły także propagowane przez Jana Jakuba Rousseau poglądy etyczne, w szczególności idea zakładająca przyrodzoną dobroć i niewinność człowieka, oraz wezwania do życia zgodnego z prawami natury. Realizacja tego drugiego postulatu była najbliższa, jego zdaniem, w oddalonych od cywilizacji w czasie i przestrzeni pierwotnych wspólnotach, praktykujących normy najbliższe naturze ludzkiej. Co było również niezmiernie istotne dla klimatu politycznego epoki: wspomniane zasady nie miały stanowić tylko prawideł kształtujących życie jednostek, ale tworzyć podstawy właściwego porządku społecznego. Znajomość owych zasad człowiek cywilizowany mógł nabyć dzięki poznawaniu starożytnych zwyczajów oraz obcowaniu z wytworami sztuki, które uwydatniałyby je w stopniu najdoskonalszym. Za modelowy przykład utworu literackiego, w którym przedstawione zostały pierwotne normy społeczne, uznawano powszechnie twórczość Homera. Jednak ze względu na związek autora Iliady i Odysei ze światem śródziemnomorskim, na północy Europy pojawiły się głosy postulujące potrzebę sięgnięcia do dzieł, które odzwierciedlałyby dominujące na tym obszarze tradycje germańskie, celtyckie i słowiańskie. Jedną z pierwszych prób realizacji tych sugestii była publikacja germańskiego eposu Pieśń o Nibelungach w 1757 roku, odkrytego dwa lata wcześniej przez Jacoba Hermanna Obereita.

Wydaje się, że nowe tendencje, choć popularne w wielu miejscach Europy, odegrały szczególną rolę na północy Wielkiej Brytanii, wspierając formowanie jednolitej szkockiej tożsamości narodowej. Warto w tym miejscu przypomnieć, że od wieków średnich mieszkańcy dawnej Kaledonii nie tworzyli jednolitej wspólnoty językowej, lecz podzieleni byli na mówiących po angielsku mieszkańców Lowlands oraz posługujących się językiem gaelickim (dialektem celtyckim) górali z Highlands. Odrębności językowej towarzyszyły ponadto znaczące różnice kulturowe i cywilizacyjne. Wyspy oraz północno-zachodnia część kraju od końca antyku stały się terenem kolonizacji irlandzkiej, która w decydującym stopniu wpłynęła na kształt tamtejszych tradycji i struktur społecznych, natomiast południe, zaludnione przez ludność pochodzenia anglosaskiego, hołdowało wzorcom płynącym z Anglii i kontynentu. Dla wzajemnych relacji istotne również było to, że aż do połowy XVIII stulecia dla mieszkańców Edynburga i okolic żyjący w systemie klanowym górale byli uosobieniem zacofania i barbarzyństwa nieznanego od dawna w cywilizowanej części Szkocji.

Na początku XVIII stulecia wspomniane różnice ugruntowane zostały na płaszczyźnie politycznej. Podczas gdy celtycka część kraju okazywała przywiązanie wobec obalonych w 1688 roku Stuartów i wrogo odnosiła się do zawartej w 1707 roku unii z Anglią, ludność Lowlands opowiedziała się w większości po stronie dynastii hanowerskiej i związkiem z południowym sąsiadem. Czynnikiem dodatkowo pogłębiającym wzajemną niechęć okazały się także represje, które dotknęły górali z Highlands po niepowodzeniach antyangielskich powstań, a w szczególności po klęsce tzw. wielkiej rebelii z 1745 roku. Wydaje się, że głównym celem wprowadzonych ograniczeń było, w intencji władz londyńskich i ich szkockich popleczników, wykorzenienie tradycyjnych norm życia społecznego, które postrzegano jako jedno ze źródeł separatystycznych tendencji. W ramach wspomnianych posunięć zniesiono dominujący na północy kraju system klanowy, zabroniono góralom noszenia zwyczajowego stroju, a także używania regionalnych instrumentów muzycznych. Choć ograniczenia z biegiem czasu przestały być skrupulatnie przestrzegane, to styl życia mieszkańców Highlands zaczął w połowie XVIII stulecia ulegać przyspieszonym zmianom, na co wpływ miały także postępy rewolucji przemysłowej oraz nasilająca się z każdym rokiem emigracja do Ameryki Północnej.

Mimo kryzysu tradycyjnego modelu życia społecznego na północnych krańcach Brytanii, ostatnie dziesięciolecia XVIII wieku okazały się okresem narodzin zjawiska, które przyczyniło się do odrodzenia dziedzictwa Highlands i uznania go za rdzeń szkockiej tradycji narodowej. Ważną rolę w jego promowaniu odegrały założone w Edynburgu w 1754 roku The Select Society oraz utworzone w 1778 roku w Londynie Highland Society. Pierwsze z nich skupiało w swych szeregach elitę kulturalną kraju, wywodzącą się z kręgów uniwersyteckich oraz kościelnych, i stawiało sobie za cel wspieranie wszelkich inicjatyw służących rozwojowi Szkocji. Jego członkami zostali między innymi: Adam Ferguson, Henry Home (lord Kames), David Hume, William Robertson i Adam Smith. Natomiast powstałe w stolicy Wielkiej Brytanii towarzystwo od samego początku swego istnienia postulowało działania na rzecz zachowania tradycyjnych zwyczajów z regionu Highlands, wspieranie dawnych cnót góralskich oraz ocalenie literatury gaelickiej. Jednym z najważniejszych osiągnięć Highland Society w pierwszych latach jego istnienia było skłonienie brytyjskiego rządu do wycofania w 1782 roku przepisów prawnych ograniczających kultywowanie tradycji góralskich. Wśród członków założycieli towarzystwa, rekrutujących się w większości z grona szkockich arystokratów i służących w armii brytyjskiej oficerów, znalazł się także owiany sławą odkrywcy dzieł „szkockiego Homera” James Macpherson.

Przyszły tłumacz i popularyzator starodawnych szkockich eposów przyszedł na świat 27 października 1736 roku we wsi Ruthven, w położonym na terenie Highlands hrabstwie Inverness. Rodzina posługująca się na co dzień gaelickim należała też do środowisk popierających pretensje Stuartów do korony szkockiej. Z tego powodu jeden z wujów Jamesa, Ewan, poprowadził w 1745 roku klan Macphersonów do walki w obronie praw wygnanej dynastii. Po klęsce powstania, podobnie jak wielu jego uczestników Ewan został pozbawiony majątku i przez blisko dziewięć lat, zanim wyjechał do Francji, żył w ukryciu. Jego doświadczenia prawdopodobnie wykorzystał później Walter Scott w powieści Waverley, czyli sześćdziesiąt lat temu.

Młody James Macpherson początkowo pobierał nauki w rodzinnym domu, potem kształcił się w szkole w okręgu Badenoch, a następnie w latach 1752–1755 na uniwersytecie w Aberdeen. W późniejszym okresie prawdopodobnie studiował też przez pewien czas teologię w Edynburgu. Wydaje się, że już wtedy przyszły odkrywca szkockich eposów zainteresował się literaturą, głównie klasyczną, jednak brak środków zmusił go do powrotu do rodzinnych stron, gdzie zajął się nauczaniem miejscowej młodzieży. Prawdopodobnie w tym czasie napisał i opublikował w 1758 roku długi poemat po angielsku The Highlander, który jednak nie zdobył uznania czytelników. Praca w wiejskiej szkole zapewne była nudnym zajęciem dla mającego ambicje literackie młodego człowieka, dlatego pozyskana w 1759 roku posada guwernera nastoletniego szkockiego arystokraty, Thomasa Grahama z Balgowan, stanowiła dla niego wybawienie. Już kilka miesięcy po objęciu obowiązków Macpherson u boku swego podopiecznego wyjechał do uzdrowiskowej miejscowości Moffat, która w tym czasie chętnie była odwiedzana przez osoby przynależące do wykształconych elit. W trakcie jednego ze spotkań towarzyskich wychowawca Thomasa Grahama poznał dramaturga Johna Home’a i doktora Alexandra Carlyle’a, prominentnych przedstawicieli środowiska literackiego z Edynburga. Szybko okazało się, że obaj dżentelmeni od dłuższego czasu interesowali się folklorem Highlands, dlatego duże wrażenie zrobiła na nich znajomość  Macphersona starych gaelickich ballad. Choć obaj literaci nie znali celtyckiego dialektu, to podniosłe brzmienie deklamowanych utworów skłoniło ich do zachęty nowego znajomego, by ten podjął się tłumaczenia prezentowanych przez siebie utworów na język angielski.

Przygotowane przekłady wywołały entuzjazm zleceniodawców, którzy przekonani byli, że dzięki nim zetknęli się z nieznaną im wcześniej wielką tradycją literacką niegdysiejszych władców Kaledonii. Co więcej, o owym odkryciu powiadomili członków The Select Society. Rozgłos, jaki przyniosły Macphersonowi jego pierwsze próby translatorskie, zainspirował go do  przygotowania poważniejszego dzieła, którego celem miało być ukazanie światu bogactwa starodawnej szkockiej poezji. Efektem tego planu stała się publikacja w Edynburgu w 1760 roku zbioru zatytułowanego Fragments of Ancient Poetry Collected in the Highlands of Scotland and Translated from the Gaelic or Erse Language. Sukces dzieła oraz zachęty ze strony literackich patronów skłoniły Macphersona do przygotowania kolejnego dzieła, w którym zaprezentowane zostałoby pełne literackie dziedzictwo Highlands. By zrealizować ów cel, Macpherson postanowił wyruszyć w Góry Kaledońskie oraz na wyspę Skye, by tam w opuszczonych parafiach i klanowych siedzibach poszukiwać starodawnych przekazów i rękopisów. Zwieńczeniem owej wyprawy stało się kolejne wydawnictwo, które ukazało się najpierw w Londynie w grudniu 1761 roku (z datą 1762), a potem w Edynburgu pod tytułem Fingal, an Ancient Epic Poem in Six Books: Together with Several other Poems Composed by Ossian, the Son of Fingal. Na karcie tytułowej dzieła zamieszczone zostało nazwisko Jamesa Macphersona, który został przedstawiony jako autor przekładów opublikowanych w tomie tekstów. Autentyczność zawartości oraz rolę „tłumacza” w przyswojeniu jej szerokiej publiczności potwierdził w ogłoszonej rok później naukowej rozprawie Hugh Blair, profesor retoryki na edynburskim uniwersytecie. W swoim artykule recenzent podkreślał wysoką wartość literacką drukowanych utworów, które, jego zdaniem, pod pewnymi względami przewyższają eposy Homera – Iliadę i Odyseję. Trzy lata później Macpherson zdecydował o wydaniu całości „odnalezionych dzieł” w postaci zbioru A Critical Dissertation on the Poems of Ossian, the Son of Fingal (Pieśni Osjana) oraz o publikacji w 1773 roku jego wersji poprawionej. Warto zauważyć, iż ostatnie wydawnictwo zostało zadedykowane Johnowi Stuartowi hrabiemu Bute, pierwszemu pochodzącemu ze Szkocji premierowi Wielkiej Brytanii, który cieszył się opinią mecenasa edynburskich literatów.

Już pierwsze dokonania Macphersona, prezentujące bogactwo „antycznej literatury Highlands”, spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem szkockich kręgów literackich i intelektualnych. Wzmianki o nich można odleźć w listach i tekstach Davida Hume’a, Edmunda Burke’a, Adam Fergusona czy Adama Smitha. Początkowo podobnie reagowali na nie londyńscy arbitrzy smaku Horace Walpole i Thomas Gray, którzy fragmenty prac Macphersona poznali dzięki Davidowi Dalrymple, późniejszemu lordowi Hailes. Na czytelnikach wyjątkowe wrażenie, poza archaicznym i wzniosłym językiem dzieł, robiła obecna w nich melancholia, wynikająca ze świadomości przemijania i utraty dawnej świetności. Wielu z nich ulegało też czarowi tła opowieści, które tworzyły tonące w mgłach góry Kaledonii, poprzecinane  strumieniami doliny czy też chłostane morskimi falami i wiatrami posępne wybrzeża. Z owymi pejzażami korespondowały też postacie bohaterów kierujących się wartościami bliskimi cnotom homeryckich herosów.

Wedle przekazu Macphersona góralska społeczność dawnej Szkocji tworzyła szczególne warunki, w których: „(…) szla­chet­ne po­ry­wy umy­słu ni­g­dy nie roz­wi­ja­ły się swo­bod­niej niż w cza­sach, któ­re na­zy­wa­my bar­ba­rzyń­ski­mi. Ów nie­ure­gu­lo­wa­ny tryb ży­cia i te mę­skie za­ję­cia, od któ­rych bar­ba­rzyń­stwo bie­rze swą na­zwę, wpływały ko­rzyst­nie na siłę umy­słu i powiększały ją do roz­mia­rów nie­zna­nych w cza­sach cy­wi­li­zo­wa­nych. W roz­wi­nię­tym społeczeństwie po­sta­wy ludz­kie są bar­dziej jed­no­li­te i za­ka­mu­flo­wa­ne. Ludz­kie na­mięt­no­ści ukrywa­ją się czę­ścio­wo pod sfor­ma­li­zo­wa­nym i sztucz­nym spo­so­bem by­cia, a niewykorzystane siły du­cha tra­cą wi­gor. Cza­sy re­gu­lar­nych rzą­dów i wy­kwint­nych ma­nier od­po­wia­da­ją więc lu­dziom chwiej­nym i sła­bym na umy­śle. Pań­stwo prze­ży­wa­ją­ce nie­po­ko­je i pa­rok­sy­zmy cha­osu jest na­to­miast wła­ści­wym po­lem dzia­ła­nia dla lu­dzi ob­da­rzo­nych siłą cha­rak­te­ru i wolą czy­nu”.

Niezależnie od estetycznych uniesień, jakich doświadczali czytelnicy „tłumaczeń” Macphersona, dla wielu Szkotów ich prawdziwa wartość polegała na tym, iż przedstawiały ich ojczyznę jako kraj, który nie ustępował południowemu sąsiadowi na polu sztuki i literatury. Co więcej, stanowiły dowód na starożytność i wspaniałość kultury literackiej mieszkańców Kaledonii. Oto bowiem okazywało się, że przynależą oni do społeczności, która wydała poetę nieustępującego na płaszczyźnie epickiej Homerowi i Wergiliuszowi. Wyrastająca z tego założenia duma łączyła się przy tym z przekonaniem, że twórczość ślepego barda Osjana stanowi prawdziwy wyraz surowego celtyckiego ducha, którego dziedzicami są mieszkańcy osiemnastowiecznej Szkocji. Była ona także świadectwem heroicznego okresu szkockich dziejów, swego rodzaju „złotego wieku”, do którego mogliby odwoływać się zarówno mieszkańcy Lowlands, jak i Highlands.

Wspomniana kwestia nabrała wyjątkowego znaczenia, gdy pojawiły się pierwsze negatywne oceny publikowanych przez Macphersona dzieł. Część krytyków, najczęściej przynależących do londyńskich kręgów literackich, formułowała wątpliwości dotyczące autentyczności tekstów stanowiących podstawę tłumaczeń. Inni, jak na przykład Samuel Johnson, nie tylko podważyli historyczność szkockiego eposu, ale kwestionowali jego wartość literacką. Szczególną grupę w tym kontekście tworzyli literaci o korzeniach irlandzkich, których zdaniem spopularyzowane przez Macphersona pieśni Osjana nie były wytworem mieszkańców Highlands, ale przynależały do dziedzictwa bardów i poetów wywodzących się z Zielonej Wyspy. Według tej interpretacji „tłumacz” nie tyle udostępnił szerokiej publiczności dorobek antycznej literatury, co dokonał zaboru tradycji, która nie miała bezpośredniego związku z Kaledonią i jej mieszkańcami.

Pojawiające się w kolejnych latach zarzuty wobec dokonań Macphersona zmusiły szkockie kręgi intelektualne do zajęcia wobec nich stanowiska. Początkowo większość przynależących do nich osób krytycznie odniosła się do podnoszonych wątpliwości. Wiele,  powołując się na autorytet profesora Hugh Blaira, w pełni uznawało autentyczność opublikowanych przekładów, a skierowane wobec nich ataki traktowało jako świadectwo istnienia angielsko-irlandzkiego spisku, którego celem było podważenie wartości szkockiego dziedzictwa. Jedną z ciekawszych prób obrony obecnych w Pieśniach Osjana tradycji historycznych była praca Critical Dissertations on the Origin, Antiquities, Language, Government, Manners, Religion of the Ancient Caledonians, their Posterity, the Picts, and the British and Irish Scots. Autor rozprawy, John Macpherson, duchowny protestancki ze Slaet na  wyspie Skye, dowodził, że starożytni Kaledończycy są bezpośrednimi potomkami Galów i jednocześnie przodkami Piktów, Szkotów i Irlandczyków. Z powyższego powodu obszar Highlands należało traktować jako ojczyznę celtyckich tradycji literackich, które rozprzestrzeniły się stąd na tereny Lowlands, Orkadów i Irlandii. Co więcej, John Macpherson w jednym ze swoich listów skierowanych do członków The Highland Society przyznawał, że w młodości miał okazję poznać wykonywane przez jednego z ostatnich bardów ballady, w których pojawiały się postacie i motywy obecne w eposach Osjana.

Kontrowersje skłoniły też The Highland Society do wszczęcia oficjalnych działań, których celem było rozstrzygnięcie wątpliwości. Przede wszystkim jego członkowie zaczęli domagać się przedstawienia dowodów pracy tłumacza, w szczególności upublicznienia oryginalnych tekstów, które miały stanowić podstawę angielskich przekładów. Wspomniany postulat nie został jednak spełniony przez Macphersona aż do jego śmierci w 1796 roku. W związku z tym wydarzeniem, jeszcze tego samego roku towarzystwo zadecydowało o powołaniu komitetu pod przewodnictwem Henry’ego Mackenziego, by przeprowadził właściwe dochodzenie. Jego prace polegały głównie na badaniu papierów zmarłego literata oraz zbieraniu świadectw od osób zaangażowanych w prace Macphersona. Końcowy raport został opublikowany w 1805 roku i dowodził, że opowieści o Fingalu oraz związane z nim motywy funkcjonowały na obszarze Highlands od dawna i różnią się od irlandzkiego cyklu. Jednocześnie wskazywał, że Macpherson w swoich poszukiwaniach nie odnalazł żadnego całego utworu, który zostałby przetłumaczony na język angielski. Według autorów dokumentu jego praca polegała na kompilowaniu różnych ludowych utworów, a następnie łączeniu ich za  pomocą wymyślonych epizodów w większe całości.

Choć w ciągu XIX stulecia dzieła Macphersona straciły na popularności i znaczeniu, to ich publikację można traktować jako początek procesu, który przyczynił się do postrzegania tradycji Highlands jako najważniejszego elementu szkockiej tożsamości. Kolejnym krokiem w jej budowaniu było uznanie związanego z tym regionem stroju jako niezbędnego elementu szkockiego image’u. Symbolicznym wydarzeniem potwierdzającym wagę tego zjawiska była wizyta króla Jerzego IV w Edynburgu w 1822 roku, podczas której władca Wielkiej Brytanii występował publicznie w ubiorze nawiązującym do góralskich tradycji.

Warto zauważyć, że mimo sporów, jakie wywołały „przekłady” Macphersona  w brytyjskich kręgach literackich  pod koniec XVIII wieku,  nie wpłynęły one znacząco na entuzjazm, z jakim przyjęto cykl w Europie. Fascynacja opowieściami Osjana była w znacznej mierze efektem kulturowego klimatu, któremu uległy ówczesne elity literackie i intelektualne. Biorąc pod uwagę dominujące w nim tendencje, nie powinno dziwić, że ukazujące się na kontynencie od lat sześćdziesiątych XVIII stulecia tłumaczenia dzieł Macphersona spotykały się z zainteresowaniem bliskim uwielbieniu. Pod ich wpływem wielu Europejczyków nada­wa­ło swym cór­kom imio­na celtyckich bo­ha­te­rek, przybywający do Szkocji z kontynentu turyści po­szu­ki­wa­li Gro­ty Fingala, a całe po­ko­le­nie czytelników snu­ło ma­rze­nia in­spi­ro­wa­ne lek­tu­rą wier­szy szkockich bardów. W ich wło­skim prze­kła­dzie, dokonanym przez Melchiorre’a Cesarottiego, za­czy­ty­wał się między innymi mło­dy Na­po­le­on Bo­na­par­te. Ale ich wpływ oka­zał się naj­głęb­szy na te­re­nie Nie­miec. Po­cząw­szy od Go­ethe­go nie było w tym kra­ju po­ety, któ­ry nie uległ­by cza­ro­wi Osja­na. Już w 1774 roku cytaty z dzieła Macphersona pojawiły się w powieści Cierpienia młodego Wertera, powoływali się na nie także Friedrich Schiller oraz Johann Gottfried Herder. Na język francuski urywki Fragments of Ancient Poetry przetłumaczył jako pierwszy już w 1760 roku Anne-Robert-Jacques Turgot, a rok później uczynili to Jean-Baptiste-Antoine Suard i Denis Diderot. W tym samym czasie ukazywały się tłumaczenia wyjątków, a później całych dzieł Macphersona na inne języki europejskie, co zapoczątkowało trwającą wiele lat modę na osjanizm.

Polscy wielbiciele literatury mogli w swoim ojczystym języku po raz pierwszy poznać „dzieła Osjana” w latach 1778–1780 dzięki przekładowi Ignacego Krasickiego. Warto zaznaczyć, że biskup warmiński nie pracował z oryginalnym tekstem Macphersona, ale wykorzystał francuskie tłumaczenie Pierre’a Le Tourneura Ossian, fils de Fingal, barde du troisième siècle; Poésies galliques. W dołączonym wstępie „książę polskich poetów” z jednej strony zwracał uwagę na szlachetność i prostotę dawnych Szkotów, z drugiej wyrażał zdumienie, że świadectwa o tych czasach przetrwały wiele stuleci w ludowych balladach. Kolejne urywkowe tłumaczenia były dziełem Franciszka Dionizego Kniaźnina, Konstantego Tymienieckiego, a całość Pieśni Osjana przełożył w 1832 roku Seweryn Goszczyński. W polskim odbiorze szczególnie żywa była wizja Osjana jako śpiewaka dawnej chwały swego narodu, co z pewnością stanowiło inspirację dla pierwszych dum Juliana Ursyna Niemcewicza (Duma o Żółkiewskim i Duma o Stefanie Potockim).

◊◊◊

Digitalizację materiałów bibliotecznych w ramach projektu „Patrimonium – zabytki piśmiennictwa” dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

◊◊◊