Przegląd Cyfrowej Biblioteki Narodowej Polona/Blog

Autor: Grzegorz Joachimiak

Doktorant muzykologii na Uniwersytecie Wrocławskim i wykładowca w Katedrze Organów, Klawesynu i Muzyki Dawnej Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Zajmuje się muzyką lutniową i kameralną, mecenatem artystycznym XVII i XVIII wieku; miłośnik dawnej kultury Śląska, źródłoznawca. Producent i pomysłodawca wydania płyty „Saint Amour. Muzyka z rękopisów tabulatur lutniowych cystersów krzeszowskich”, dyrektor artystyczny festiwalu „Szlakiem lutnistów ze Śląska”, twórca strony „Lutnia na Śląsku i w Polsce” www.lute.pl.

Księga na lutnię

Trudno odmówić lutni długiej historii, zróżnicowanego repertuaru oraz inspiracji, której dostarczała artystom. Niewiele jest instrumentów, które cieszyły się tak wysoką estymą, a jednocześnie dużą popularnością, że do zapisu przeznaczonych na nie utworów stworzono specjalnie dostosowaną notację. Lutnia do nich należy.


Księga na lutnię: Air

„[…] Około 1740 roku widziałem i słyszałem w Lipsku wynaleziony przez Pana Johanna Sebastiana Bacha i wykonany przez Pana Zachariasa Hildebranda klawesyn lutniowy. […] Gdy uruchamiano w nim rejestr lutniowy razem z kornetowym brzmieniem tego instrumentu, można było niemalże w błąd wprowadzać nawet profesjonalnych lutnistów”.


Księga na lutnię: Bourée

Zapisane w tabulaturze lutniowej Mus. 396 Cim. Bourée wprawdzie nie zawiera nazwiska kompozytora, ale poprzez konkordancje można ustalić, że jej autorem była osoba podpisująca się jako „M. Ant.”…


Księga na lutnię: Gavotte

Opracowania tego tańca pojawiały się często w operach i baletach Jeana-Baptiste Lully’ego. Dzięki niemu gawot zaczął cieszyć się dużym zainteresowaniem wśród muzyków niemieckich, którzy pod koniec XVII w. i w pierwszych dekadach XVIII w. z upodobaniem wykorzystywali go w swoich suitach.


Księga na lutnię: Johann Anton Losy von Losinthal, Aire

Podobno hrabia Losy podczas dalekich podróży był skłonny zatrzymywać konie, aby zapisać pomysły związane z nową lutniową kompozycją. Musiała być w tym szaleństwie metoda, gdyż w kolejnych zdaniach Baron określił go jako słynnego mistrza lutni, któremu z powodzeniem udawało się łączyć nową włoską metodę z francuską sztuką gry na lutni, uzyskując utwory nie tylko z czarującym ucho cantabile, ale również z zaskoczeniem i powagą.


Księga na lutnię: Prelude

Preludium to jeden z najciekawszych i najbardziej charakterystycznych gatunków muzyki lutniowej. Najczęściej występuje na początku kompozycji cyklicznej, zaznaczając jej tonację i wprowadzając słuchaczy w nastrój utworu…