Przegląd Cyfrowej Biblioteki Narodowej Polona/Blog

Zapomniany pisarz Walery Przyborowski


Zmarły 110 lat temu Walery Przyborowski należał w drugiej połowie XIX wieku do pisarzy poczytnych, a jego powieści historyczne skierowane w większości do młodego czytelnika cieszyły się dużą popularnością. Tworząc w patriotycznym duchu, Przyborowski opowiadał o wielkich wydarzeniach z dziejów Polski w sposób wyrazisty, wciągający i przekonujący. Dzisiaj należy jednak do autorów zapomnianych. Jego nazwisko nie pojawia się ani w Zarysie dziejów literatury polskiej Juliusza Kleinera, ani w Historii literatury polskiej Anny Nasiłowskiej, jednak starsi z nas zapewne czytali bogato ilustrowane utwory tego autora, takie jak Bitwa pod Raszynem czy Szwedzi w Warszawie.

Należał do pokolenia powstania styczniowego. Urodzony w 1845 roku, w 1863  miał osiemnaście lat. Walczył, wykazując się odwagą na polu bitwy. Pojmany przez Rosjan i  osadzony w więzieniu. Po uwolnieniu podjął studia w Szkole Głównej w Warszawie, które ukończył w 1869 roku. W tym samym czasie  ukazała się jego debiutancka, rozgrywająca się współcześnie powieść romansowa Hinda.

Młody pisarz wykazał się wkrótce  również talentem dziennikarskim. Publikował w „Przeglądzie Tygodniowym”, „Kurierze Codziennym” oraz w „Wieku”, w latach 1885–1886 był redaktorem „Chwili”. Pisał sporo i z zacięciem publicystycznym, chętnie rzucał się w wir społecznych, ale i politycznych dyskusji. Miał tylu zwolenników, co przeciwników.

Po latach, pod pseudonimem Eksdziennikarz ogłosił książkę Stara i nowa prasa, stanowiącą satyryczny obraz środowiska dziennikarskiego Warszawy. Praca ta wywołała  swego rodzaju towarzyską sensację i wzbudziła liczne polemiki.

Miał ponadto wielkie ambicje naukowe i popularnonaukowe. Napisał kilka książek z zakresu historii Polski, czego przykładem Dzieje Polski do roku 1772 przeznaczone dla młodzieży, dlatego też napisane prostym, przystępnym językiem i, niestety, pełne uproszczeń.

Głównym tematem jego pisarstwa było powstanie styczniowe. Do jego największych osiągnięć należą wydane w pięciu tomach Dzieje 1863 roku (cztery tomy ukazały się w latach 1897–1905, zaś tom piąty w roku 1919, a więc sześć lat po śmierci pisarza). Oprócz tego Przyborowski wydał Ostatnie chwile powstania styczniowego oraz Historię dwóch lat 1861–1862, w której opisał atmosferę, jaka panowała na ziemiach polskich pod zaborami tuż przed wybuchem powstania. Prace te – pisane pod wpływem krakowskiej szkoły historycznej – nie wszystkim jednak przypadły do gustu. Autorowi zarzucano konserwatywne myślenie. Ponadto pod pseudonimem Zygmunt Lucjan Sulima spisał  Pamiętnik powstańca z 1863 roku oraz Wspomnienia ułana z 1863 roku.

Chciał stworzyć powieściową historię Polski, poczynając od mitycznych postaci Popiela i Piasta. Wydał powieści takie, jak Myszy króla Popiela, Król Krak i królewna Wanda, ale także utwory, których akcja fabularna była związana z dziejami polskiego oręża, z wielkimi bitwami:  pod Płowcami,  Grunwaldem,  Maciejowicami,  Racławicami,  Jeną,  Olszynką Grochowską. Na przełomie XIX i XX wieku opublikował wspomniane wcześniej utwory Bitwa pod Raszynem (z rycinami Konstantego Górskiego) i Szwedzi w Warszawie, ale także Rycerza bez skazy i trwogi.

Oprócz powieści historycznych pisał – drukowane na łamach prasy w odcinkach – powieści kryminalne, zaś w formie książkowej wydane dopiero w XXI wieku. Uważany jest za jednego z prekursorów tego gatunku w Polsce. Trzeba zaznaczyć, że korzystał ze wzorów pisarzy obcych, takich jak Edgar Allan Poe, William Wilkie Collins, Émile Gaboriau. Za najlepszą powieść uchodzi Szkielet w domu z 1887 roku, zaś za najbardziej nowatorską Widmo na Kanonii z roku 1891. W tej ostatniej Przyborowski zastosował, i to całkiem udanie, gwarę złodziejską Warszawy. Niezależnie od tego pozostawił po sobie liczne szkice historyczne oraz literackie. W Niewieścich ideałach poetów polskich zaprezentował największe miłości Dantyszka i Morsztyna, Kochowskiego, Karpińskiego i Kniaźnina, wreszcie Mickiewicza, Słowackiego i Krasińskiego.

Był niezwykle pracowity. Oprócz twórczości oryginalnej uprawiał również sztukę  przekładową, świadectwem czego  Pamiętniki sierżanta Bourgogne o wyprawie do Rosji w roku 1812, O charakterze Samuela Smilesa oraz dziesięciotomowa Historia papieży i papiestwa Leopolda Ranke.

W roku 1900 osiadł w Radomiu, gdzie znalazł posadę nauczyciela. Zmarł 13 marca 1913 roku w Warszawie. Pochowany został na cmentarzu Powązkowskim. Jego dorobek został dość surowo oceniony przez historyków literatury. Owszem, Henryk Markiewicz, wybitny znawca literatury pozytywistycznej podkreślał, że „w powieściach Przyborowskiego obficie występował żywioł humorystyczny, reprezentowany głównie przez postacie starych żołnierzy, facecjonistów i samochwałów”, jednak inna znawczyni tej epoki, Janina Kulczycka-Saloni, skonstatowała wprost: „Na prawach pewnego kuriozum należy wymienić powieść Walerego Przyborowskiego, także uczestnika powstania styczniowego oraz autora kilku swoiście pojętych prac «historycznych» o powstaniu styczniowym. Powieść (Upiory, 1902) jest zaszyfrowanym utworem (np. Krakowskie Przedmieście nazwane jest Madryckim Przedmieściem) poświęconym bohaterom i wydarzeniom powstania. Przyborowski napisał także bardzo popularną powieść dla młodzieży o tych wypadkach pt. Noc styczniowa”.

W 1991 roku Włodzimierz Gołaszewski sfilmował Szwedów w Warszawie z Anną Seniuk, Bożeną Dykiel, Piotrem Fronczewskim, Henrykiem Talarem i Emilem Karewiczem. W antykwariatach wciąż  można znaleźć powieści Przyborowskiego, bo i po II wojnie światowej były wznawiane w dużych nakładach, więc kto wie, może jeszcze swojego czytelnika znajdzie któraś z powieści tego autora. Na przykład napisane jędrnym językiem i odznaczające się ciekawą fabułą Na San Domingo czy  Szwoleżer Stach.